Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie w ósemce? Prezes studzi emocje

Łukasz Klimaniec
Po wygranej w Białymstoku Podbeskidzie w sobotę może zapewnić sobie utrzymanie w ekstraklasie. - Nie ma ciśnienia. Pamiętajmy, jak wyglądaliśmy w styczniu - studzi emocje prezes TSP Tomasz Mikołajko.

W sobotę w Bielsku-Białej Podbeskidzie podejmuje na Stadionie Miejskim Termalikę Bruk-Bet Nieciecza. Po efektownej wygranej Górali w Białymstoku (3:0) przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej bielszczanie wciąż mają szansę, by znaleźć się w najlepszej ósemce. Do tego konieczne jest spełnienie kilku warunków. Podstawowy to pokonanie Termaliki. Ale w klubie studzą emocje.

- Dla nas najważniejsze jest utrzymanie się w ekstraklasie. To priorytet - podkreśla Tomasz Mikołajko, prezes TS Podbeskidzie. - Jeśli utrzymanie zagwarantujemy sobie w sobotę, to będzie super. Ale jeśli stanie się to za tydzień lub dwa, to też będzie dobrze. Nie mamy ciśnienia, że koniecznie musimy być w mistrzowskiej ósemce. To jeszcze nie jest ten moment. Pamiętajmy, jak wyglądaliśmy jeszcze w styczniu, ile mieliśmy punktów i jaka była sytuacja w klubie - przypomina.

O zakazie spekulacji na temat możliwości znalezienia się w pierwszej ósemce mówił tuż po zwycięskim meczu w Białymstoku trener Podbeskidzia Robert Podoliński.

- Cieszymy się, że mamy tyle punktów, co zespoły, o których dogonieniu mogliśmy marzyć. Gdy byliśmy na ostatnim miejscu mówiłem, że wcale nie stoimy na przegranej pozycji. Ale zabraniam spekulowania na temat ósemek, dziewiątek, jedenastek itd. Nie ma na to czasu - zaznaczył szkoleniowiec Górali.

Analiz przed jutrzejszym spotkaniem trudno jednak uniknąć. Warianty, które pozwolą Podbeskidziu awansować do mistrzowskiej ósemki, przedstawił nawet... oficjalny serwis TS Podbeskidzie. W każdym z nich bielscy piłkarze są zależni od rezultatów, jakie padną w innych spotkaniach - sytuacja w tabeli jest bowiem taka, że pokonanie Termaliki w Bielsku-Białej nie wystarczy do odniesienia sukcesu. Trzeba jeszcze liczyć m.in. na potknięcia Wisły Kraków i Lechii Gdańsk, a więc zespołów, które obecnie plasują się w tabeli wyżej od Podbeskidzia.

Początek wszystkich meczów ostatniej kolejki rundy zasadniczej w sobotę 9 kwietnia o 18.00. Wiele wskazuje, że na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej wszystkie dostępne miejsca (6900) będą zajęte. Ale na otwarcie całego obiektu kibice muszą jeszcze poczekać. Jak długo? Z odpowiedzi Lubomira Zawieruchy, zastępcy prezydenta Bielska-Białej, na interpelację radnego Maurycego Rodaka wynika, że otwarcie stadionu planuje się w trzecim lub czwartym kwartale tego roku. Do tej pory na jego budowę wydano już 129 mln zł. a

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto