Podziemne niespodzianki przy budowie ronda w Bielski-Białej wydłużą jego budowę

W Bielsku-Białej trwa budowa ronda w sąsiedztwie miejskiego targowiska na połączeniu ulic Lompy i Cieszyńskiej. Jak informują przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej, budowane rondo już teraz będzie posiadało dodatkowy wlot, który będzie prowadził do wielopoziomowego parkingu, jaki w przyszłości znajdzie się w sąsiedztwie.

W ramach tego samego zadania rozbudowywane są dwa przyległe do ronda odcinki Cieszyńskiej. Pierwszy - do ul. Kopernika wraz z połączeniem z ul. Sobieskiego. Drugi to niemodernizowany dotąd odcinek Cieszyńskiej prowadzący w kierunku Hulanki.
Prace obejmują budowę murów oporowych w rejonie ul. Kopernika, przebudowę oświetlenia ulicznego oraz wszystkich typów infrastruktury technicznej w tym rozbudowę kanalizacji deszczowej, przebudowę kanalizacji ogólnospławnej oraz modernizacje wodociągu.

Powstające w zabytkowej części miasta rondo przysporzyło drogowcom sporo nieprzewidzianych trudności. Przyczyniła się do tego niestabilna, deszczowa aura w lipcu oraz… podziemne niespodzianki. Jak informują przedstawiciele bielskiego MZD w trakcie robót okazało się, że spora część infrastruktury podziemnej nie była wcześniej zinwentaryzowana, nie występowała na mapach lub pojawiała się w miejscach, w których nikt się jej nie spodziewał.

- Tego typu „niespodzianki” w najstarszych częściach miast występują dość często, jednak doprowadzenie instalacji do porządku niemal zawsze pochłania dodatkowy czas, generuje nieprzewidziane wcześniej koszty i wydłuża planowane terminy – tłumaczą bielscy urzędnicy.

Tak jest również w przypadku budowy ronda w sąsiedztwie targowiska przy ul. Lompy. W tym przypadku część poprawnie wpisanych w mapy sieci znajduje się w tak złym stanie, że i te trzeba dodatkowo zmodernizować. Dlatego planowany pierwotnie na około pięć miesięcy remont ulegnie wydłużeniu.