Przedstawiciele Śląskiej Kasy Chorych już w ubiegłym roku przekonywali bielskich samorządowców, że utrzymywanie dwóch tak niewielkich szpitali jak pediatryczny i ogólny w Bielsku-Białej jest nieekonomiczne. Zdaniem ŚKCH, dysponując taką bazą łóżkową, wykonywały za mało zabiegów i operacji przez co nie były rentowne.
Powiat bielski nie jest w stanie dalej finansować szpitala pediatrycznego. W ubiegłym roku zadłużenie placówki wyniosło 4 mln zł, a roczny budżet powiatu to zaledwie 40 mln zł. Kilka miesięcy temu przedstawiciele miasta i powiatu powołali więc specjalną komisję, która pracowała nad projektem połączenia obu obiektów. Szpital ogólny też ma kilka milionów złotych długu.
- Restrukturyzacja będzie prowadzona na bazie szpitala ogólnego, bo roczne koszty jego funkcjonowania są o ponad 4 mln zł niższe niż pediatrycznego. Na razie trzeba oddłużyć obie placówki. Potem rozpoczniemy tworzenie nowego podmiotu medycznego - powiedział Jacek Kachel, rzecznik Urzędu Miasta w Bielsku-Białej.
Od ponad roku starostwo za wszelką cenę starało się poprawić sytuację prowadzonego przez siebie szpitala. Nie udało się to. Połączenie będzie oznaczać m.in. likwidację usług pozamedycznych, czyli stołówki i części administracji. Oznacza to redukcję pracowników. Władze powiatu zapewniły jednak, że personel medyczny nie straci pracy, gdyż po połączeniu, będzie się świetnie uzupełniał.
Jarosław Rutkiewicz, dyrektor Szpitala Pediatrycznego przyznał, że połączenie ma sens pod warunkiem, że zakres świadczonych usług dla dzieci nie zostanie zmniejszony. - W ubiegłym roku w kilkunastu specjalistycznych poradniach udzieliliśmy pomocy prawie 64 tysiącom dzieci. Hospitalizowano u nas 3698 osób - poinformował Rutkiewicz.

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?