Policjanci z bielskiego referatu do zwalczania przestępczości narkotykowej brali udział w działaniach związanych z bezpiecznymi wakacjami. Nieumundurowani stróże prawa patrolowali centrum Czechowic-Dziedzic, zwracając szczególną uwagę na osoby mogące mieć związek z przestępczością narkotykową - poinformował Roman Szybiak, p.o. oficera prasowego bielskiej policji.
Wieczorem w rejonie ul. Piłsudskiego zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Podeszli, żeby go wylegitymować. Nie zawiódł ich policyjny nos. Kiedy przedstawili się i pokazali policyjne odznaki, 29-latek zaczął uciekać, wbiegając wprost pod nadjeżdżające samochody, aby zgubić pościg.
Kiedy zdał sobie sprawę, że nie ucieknie ścigającym go policjantom, z kieszeni spodni wyjął torebkę foliową, którą spróbował połknąć. Udaremnił mu to jeden z policjantów, powstrzymując go w ostatniej chwili.
Okazało się, że woreczek wypełniony był amfetaminą. Mężczyzna był agresywny, próbując się nadal wyrywać i uciec policjantom. żeby ostudzić zapał zatrzymanego 29-latka, konieczne było użycie chwytów obezwładniających i kajdanek.
Tego samego wieczoru kryminalni z bielskiej „dwójki”, którzy w ramach wspomnianych działań patrolowali centrum Bielska-Białej, przy ul. Rejtana zatrzymali za posiadanie marihuany 20-letniego bielszczanina.
Obaj zatrzymani spędzili noc w policyjnym areszcie, a po jego opuszczeniu usłyszeli zarzuty. Za posiadanie narkotyków grozi im do trzech lat więzienia. O ich dalszym losie zdecyduje niebawem sąd.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?