Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pościg za pijanym kierowcą ulicami Bielska-Białej

KLM
Policjant z wydziału kryminalnego bielskiej komendy w czasie wolnym od służby zauważył jadącego zygzakiem kierowcę opla astry. Okazało się, że kierowca - 39-letni bielszczanin - miał w organizmie blisko promil alkoholu. I zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych...

Do zdarzenia doszło w Bielsku-Białej na ul. Lenartowicza, gdzie śledczy z wydziału kryminalnego, w czasie wolnym od służby, zauważył kierującego oplem, który jechał całą szerokością jezdni i stwarzał realne zagrożenie bezpieczeństwa. Policjant podejrzewając, że kierowca tego samochodu może znajdować się pod wpływem alkoholu, ruszył w pościg za sprawcą. Jednocześnie przekazał swoje spostrzeżenia oficerowi dyżurnemu i na bieżąco informował o drodze przejazdu sprawcy. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce policyjne patrole.

W centrum miasta, na bielskiej ul. Żywieckiej, policyjni wywiadowcy zauważyli podejrzany samochód. Włączyli sygnały uprzywilejowania – świetlne i dźwiękowe, usiłując zatrzymać sprawcę. Kierowca opla jednak nie zareagował na te sygnały - przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Lipnika.

- Jechał z dużą prędkością łamiąc po drodze wszelkie przepisy ruchu drogowego - relacjonują policjanci. Patrole ruszyły w pościg za uciekinierem. Z ul. Lipnickiej kierowca opla wjechał „pod prąd” w ul. Podgórną, zmuszając innych kierowców do zjazdu na pobocze. Z ul. Krakowskiej wjechał na skrzyżowanie z drogą S-1 na czerwonym świetle, a następnie kontynuował ucieczkę. Z kolei na ul. Polnej ominął policyjną blokadę, po czym porzucił pojazd i uciekał pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez policyjnych wywiadowców.

Badanie alkomatem wykazało, że 39-letni bielszczanin miał w organizmie blisko promil alkoholu. Nie miał uprawień do kierowania pojazdami, bo stracił je w 2015 r. za wcześniejszą jazdę pod wpływem alkoholu. W czasie sprawdzeń w policyjnych bazach danych okazało się, że był poszukiwany listem gończym wydanym przez sąd - czeka go półroczny pobyt w zakładzie karnym za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.

Zatrzymany usłyszał już zarzuty. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 5 lat więzienia. Na kolejny wyrok czekać będzie za murami zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe miesiące.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto