Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Bielsku-Białej udziałem posłów PiS poseł Pięta omówił proponowaną przez PiS zmianę ustawy o policji.
- Czas najwyższy, by przebić balon absurdu. Pojawiają się zarzuty, że PiS zamierza inwigilować internautów i zbierać dane internetowe. To bzdury. Zmiana ustawy o policji wynika z wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zapadł w lipcu 2014 roku – wyjaśnił.
Podkreślił, że proponowana ustawa wprowadza ograniczenia w zakresie poboru danych, ich wykorzystania ii przechowywania. Wprowadza również przepisy które nakazuje niszczenie danych zebranych w czasie kontroli operacyjnej. Doprecyzowany jest sposób niejawnego wkroczenia w strefę prywatności jednostki oraz maksymalny czas prowadzenia tzw. czynności niejawnych.
Przy tej okazji uderzył w Komitety Obrony Demokracji. - Warto zapytać, gdzie byli obecni obrońcy wolności słowa i demokracji oraz wolności zgromadzeń, gdy policja w ubiegłych latach prowadziła akcję „Widelec” .To była wielka prowokacja policji, która skończyła się bezpodstawnym zatrzymaniem ponad 700 kibiców, a tyko kilku skazały sądy. Pozostali zostali uniewinnieni. Gdzie byli obrońcy demokracji, gdy bito dziennikarzy na Krakowskim Przedmieściu? Gdy służby weszły do redakcji „Wprost”? Gdy inwigilowano redakcję „Wprost”, „do Rzeczy” Cezarego Gmyza? Nie było wtedy manifestacji, marszów, oskarżeń o łamanie praw demokratycznych – zaznaczył.
Poseł Pięta podkreślił, że w Polsce demokracja nie jest zagrożona, podobnie jak wolność słowa.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?