Potworny hałas w środku nocy. Prace na torowisku w Zabrzegu nie dają ludziom spać.

Trwa wielka modernizacja linii kolejowej na odcinku Czechowice-Dziedzice – Zabrzeg. To część dużego projektu obejmującego przebudowę linii E65 na odcinku Będzin - Katowice - Tychy - Czechowice-Dziedzice – Zebrzydowice. Z powodu tych prac na odcinku Czechowice-Dziedzice – Zabrzeg zostały m.in. zamknięte przejazdy pod mostami kolejowymi.

W rejonie jednego z nich - mostu kolejowego w ciągu ul. Sikorskiego w Zabrzegu - potężne ze względu na rozmach i hałas prace były prowadzone w środku nocy w bezpośrednim sąsiedztwie setek mieszkańców. I tak przez trzy noce z rzędu – mniej więcej w godzinach od 1.30 do 4.30 od 16 do 18 czerwca.

- To dramat. Nie da się wytrzymać, ciężko spać, głowa boli. A przecież rano trzeba wstać do pracy. Nie dość, że ogromny hałas, to jeszcze te światła wokół torów włączyli – skarżyli się okoliczni mieszkańcy. – Dlaczego nie można było tego robić w ciągu dnia, tylko w akurat w środku nocy – pytali bezradnie.

- Prace możemy prowadzić tylko przy wyłączonej sieci trakcyjnej i wstrzymanym ruchu pociągów. Czyli tylko w godzinach nocnych. Dzisiaj koniec głośnych prac, więc problemu już nie będzie – poinformował w czwartek 18 czerwca Michał Wrzosek, rzecznik prasowy Budimex SA, firmy, która wykonuje prace modernizacyjne na tym odcinku.

Dodał, że nie jest to wyjątkowa sytuacja, często tak zdarza się na modernizowanych liniach kolejowych. Dzięki temu w ciągu dnia można zapewnić dostęp do transportu kolejowego. Wtóruje mu Katarzyna Głowacka z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

- Wykonawca wyjątkowo pracuje przez trzy noce, w czasie gdy nie ma ruchu pociągów. Konieczne jest zabezpieczenie terenu obok wiaduktu na ul. Sikorskiego. Takie rozwiązanie pozwala na kursowanie pociągów w dzień. Prosimy o wyrozumiałość, ten rodzaj prac już dziś wykonawca ma zakończyć - poinformowała Katarzyna Głowacka.