Wysokie temperatury i brak opadów spowodowały, że w miniony weekend bielscy strażacy mieli pełne ręce roboty. Jak informuje Patrycja Pokrzywa, rzeczniczka bielskich strażaków, od piątku do niedzieli odnotowano aż 23 pożary, w tym dwa pożary na terenie lasów państwowych.
- Do pierwszego z nich doszło w piątek po godzinie 19 przy ulicy Górskiej w Bielsku-Białej. Paliło się około 15 metrów kwadratowych poszycia leśnego. Akcja była utrudniona ze względu na trudny dojazd do miejsca pożaru, był to teren górski, a droga prowadząca do pożaru była nieutwardzona - wyjaśnia Pokrzywa,
W działaniach wzięły udział cztery jednostki straży pożarnej oraz służba leśna. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez osoby nieustalone.
Do drugiego pożaru doszło dzień później w Bielsku-Białej przy ulicy Leśnej. O 15:34 oficer dyżurny straży pożarnej odebrał zgłoszenie o widocznym zadymieniu na obszarze leśnym. Po dotarciu do zdarzenia zastępów przeprowadzono rozpoznanie, w wyniku którego stwierdzono pożar poszycia leśnego.
- Podano cztery prądy wody. Gaszenie ognia prowadzono także przy użyciu tłumic i łopat. Dodatkowo wykonano pasy ochronne zapobiegające rozprzestrzenianiu się pożaru. Po stłumieniu płomieni cały teren przeczesano dokładnie przelewając go wodą. Z uwagi na podejrzenie podpalenia do akcji wezwano policję - przyznaje Patrycja Pokrzywa,
W akcji trwającej ponad dwie godziny spaleniu uległo około 8 arów poszycia leśnego.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?