Pożar wybuchł kilka minut po 15. Kiedy strażacy przybyli na miejsce zdarzenia, właściciela płonącego mieszkania ewakuowali sąsiedzi - poinformowała Patrycka Pokrzywa, rzecznik prasowy bielskiej straży pożarnej. - W mieszkaniu objętym pożarem i na korytarzu panowało silne zadymienie. Właściciel mieszkania doznał poparzeń górnych dróg oddechowych, oparzenia nogi oraz dłoni. Jedna z osób, która pomogła w ewakuacji lokatora, doznała poparzenia przedramienia, a druga czuła się osłabiona w wyniku oddziaływania wysokiej temperatury i gazów pożarowych.
Strażacy udzielili pierwszej pomocy właścicielowi mieszkania oraz osobom, które go wyprowadziły z budynku – podano tlen i opatrzono za pomocą hydrożeli. Następnie właściciel mieszkania został zabrany przez pogotowie ratunkowe do szpitala na obserwację.
- W trakcie prowadzonej akcji gaśniczej ewakuowano z budynku łącznie około 20 osób. Z mieszkania wyniesiono nadpalone wyposażenie. Strażacy przy pomocy drabiny przystawnej sprawdzili czy w zamkniętych mieszkaniach nie ma osób zagrożonych. Nikogo nie znaleziono. Działania zakończono o godz. 16.30 - dodała Pokrzywa.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?