Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes Podbeskidzia przeprosił kibiców za spadek Górali z ekstraklasy. I zdradził plan na przyszłość klubu

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Bogdan Kłys, prezes TS Podbeskidzie,
Bogdan Kłys, prezes TS Podbeskidzie, Łukasz Klimaniec
Do końca tygodnia zostanie ogłoszone nazwisko dyrektora sportowego Podbeskidzia, który wybierze nowego trenera i zajmie się transferami - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej (25 maja) Bogdan Kłys, prezes Podbeskidzia. Sponsorzy główni zostają w klubie, a Górale w ciągu dwóch lat chcą wrócić do piłkarskiej elity. Gra w barażach to cel minimum.

Przeżywający rozgoryczenie spadkiem z ekstraklasy (spadała tylko jedna drużyna) fani Podbeskidzia Bielsko-Biała usłyszeli podczas wtorkowej konferencji (25 maja) słowo „przepraszam”. Na konferencji prasowej transmitowanej on-line (w szczytowym momencie oglądało ją ponad 500 osób) Bogdan Kłys, prezes klubu przeprosił kibiców Górali za sezon, który klub spędził w ekstraklasie, by w kiepskim stylu z niej spaść.

Nie przeocz

– Nie tak to miało wyglądać – podkreślił dokonując krótkiej analizy przyczyn spadku. - Pierwsze błędy zostały popełnione w pierwszej lidze. Bardzo chcieliśmy szybko awansować do ekstraklasy, dlatego mając dobrą rundę jesienną, na wiosnę postanowiliśmy przedłużyć wszystkim piłkarzom kontrakty na ekstraklasę, żeby w decydującym momencie nie odstawili nogi, by walczyli o ekstraklasę, jak o swoje. To nam się udało, ale związało nam ręce, jeśli chodzi o grę w ekstraklasie - wyznał.

Zdradził też, że konstruując kadrę w czasie pandemii klub zastrzegał w kontraktach 50-procentową obniżkę pensji w przypadku przerwania rozgrywek z powodu COVID-19.

Zobacz koniecznie

- Niektórzy piłkarze, a szczególnie ci, którzy byli przez nas bardziej pożądani, nie godzili się na takie zapisy. I do takich kontraktów nie dochodziło. Inna sprawa, że nie zmieniliśmy w ekstraklasie stylu gry, który – jak się okazało - w rundzie jesiennej okazał się zgubny. Próbowaliśmy ratować sytuację zmianą trenera. Misji ratownika podjął się trener Kasperczyk. Ta misja nie powiodła się. Trener miał tak skonstruowany kontrakt, że jak utrzyma się w ekstraklasie to umowa zostanie przedłużona. Ale to zadanie nie zostanie spełnione, kontrakt wygaśnie 30 czerwca i nie zostanie przedłużony – dodał.

Pytany o ewentualne podanie się do dymisji prezes Kłys zaznaczył, że zawsze jest do dyspozycji Rady Nadzorczej. We wtorek 1 czerwca spotka się z radą i przedstawi wizję klubu na najbliższe sezony.

Pewne jest, że w Podbeskidziu będzie dyrektor sportowy. - Na początku pracy w klubie stwierdziłem, że dyrektor sportowy nie jest nam potrzebny, a tę funkcję przejmie pierwszy trener. Dziś, mając 2,5-letnie doświadczenie, chciałbym inaczej zbudować Podbeskidzie: powołać dyrektora sportowego, który będzie odpowiadał za pion sportowy, zatrudni trenera, będzie negocjował kontrakty – wyjaśnił Kłys.

Nazwisko dyrektora sportowego zostanie ogłoszone do końca tego tygodnia (lub na początku przyszłego, do 1 czerwca ma być znany). Prezes Kłys dał jasno do zrozumienia, że trudno będzie przekonać Jana Nezmara, obecnego doradcę w tej kwestii do pracy w I-ligowym klubie. Zaznaczył natomiast, że bardzo wiele nauczył się od czeskiego dyrektora sportowego pracującego wcześniej w Slavii Praga.

Wiadomo, że w zespole dojdzie do wielu zmian. Ważne kontrakty z klubem mają tylko Marco Roginić, Martin Polacek, Michal Pesković, Mateusz Marzec, Konrad Gutowski, Kamil Biliński, Dominik Frelek, Michał Sitek, Filip Laskowski (wraca z wypożyczenia w GKS Bełchatów), Konrad Sieracki (wraca z wypożyczenia z GKS Jastrzębie), Krystian Wieczorek i Kacper Gach.

Prezes Kłys zaznaczył, że nie było dotąd oficjalnych rozmów w sprawie Roginicia, ani Bilińskiego. Podkreślił natomiast, że doniesienia o odejściu Łukasza Sierpiny do Korony Kielce klub przyjął z dużym zaskoczeniem.

- Po spotkaniu z Legią rozjechaliśmy się na urlopy. 6 czerwca wracamy do zajęć. Nie wiedzieliśmy, że Łukasz rozmawiał z Kielcami, nie poinformował o tym klubu. Powinien wrócić 6 czerwca i rozwiązać kontrakt. Grał tu 4 lata, chcemy go godnie pożegnać - przyznał prezes Kłys.

Zdradził też część planu, jaki zostanie 1 czerwca zaprezentowany radzie nadzorczej. Plan obejmuje dwa lata.

- W pierwszym roku będziemy chcieli zbudować drużynę, która będzie grała atrakcyjny futbol – wysoki pressing, dużo biegania, strzałów na bramkę. Chcielibyśmy taki futbol prezentować. Celem minimum jest gra w barażach. W drugim sezonie będziemy chcieli za wszelką cenę wywalczyć awans – zaznaczył.

Dodał, że klub będzie chciał promować wychowanków i zająć wysokie miejsce w Pro Junior System. Pytany o bazę treningową Podbeskidzia prezes Górali zapowiedział, że po rozmowach z prezydentem Bielska-Białej i jego zastępcą w najbliższym czasie będzie budowana nowa baza treningowa Podbeskidzia - znajdzie się w Wapienicy, na terenach sportowych Zapory Wapienica.

W pierwszej kolejności ma zostać wybudowane boisko z podgrzewaną, naturalną murawą. Kolejne ma być drugie boisko naturalne boisko ze sztuczną nawierzchnią, boiska typu Orlik oraz zaplecze socjalne.

Musisz to wiedzieć

Ważna informacja dotyczy sponsorów - żaden z głównych sponsorów klubu nie wycofa się z Podbeskidzia, a deklarowane kwoty spełniają oczekiwania klubu. Co więcej, klub będzie szukał nowych sponsorów, bo o ile w ekstraklasie powierzchnia rfeklamowa na strojach była ograniczona, w I lidze możliwości jest więcej.

Odnosząc się do atmosfery w zespole i incydentu w szatni po ostatnim meczu sezonu w ekstraklasie z Legią Warszawa (kilku piłkarzy przebywających w nocy w szatni ściągnęło naklejki z nazwiskami innych graczy oraz postery zawodników) prezes Kłys zaznaczył, że konsekwencje zostały wyciągnięte. Ocenił, że sprawa została rozdmuchana, a „dewastacja” szatni to za duże słowo.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto