Noclegi, transport i wystawne obiadki funduje członkom Stowarzyszenia na rzecz Bezpieczeństwa Obywateli Tomasz Szałaśny, brat Krzysztofa Sz. pseud. Kwadrat, który odpowiada przed bielskim sądem m.in. za zamach na życie biznesmena. Bogumił Zawadzki, szef stowarzyszenia nie widzi w tym nic złego, bo przecież ktoś musi zapłacić za to, że poświęca swój wolny czas dla tak szczytnego celu i jak potrafi, tak broni oskarżonego.
- Ten proces pokazuje, jak łatwo paść ofiarą ścigania i wymiaru sprawiedliwości. To przerażające. Wystarczy kilka osób, które mają w tym interes i coś poświadczą. Świadkami są więźniowie z ponad dziesięcioletnimi wyrokami, którzy nie mają nic do stracenia poza zyskiem w postaci opieki prokuratorskiej czy śledczej podczas dalszego pobytu za kratkami - twierdzi Bogumił Zawadzki i śle skargi do ministra sprawiedliwości, domagając się, by Kwadrat odpowiadał z wolnej stopy.
Zawadzki pokazuje też opinię Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która kończy się wnioskiem o przerwanie przedłużania tymczasowego aresztowania Krzysztofowi Sz.
Kim jest Kwadrat? Jest oskarżony o podżeganie do zabójstwa bielskiego biznesmena Sylwestra O., którego początkowo miał być wspólnikiem. Biznesmen zdecydował jednak, iż sam będzie prowadził interesy. Wtedy zaczęły się jego problemy z kolegami gangstera Niemczyka. W latach 1997-99 gangsterzy kilkakrotnie podjęli próby zgładzenia mężczyzny. Na ławie oskarżonych razem z Krzysztofem Sz. zasiadają m.in. Mariusz M., Jarosław O., a także Tadeusz K., którzy dwa lata temu otrzymali już wieloletnie wyroki więzienia za udział w zorganizowanej przestępczej grupie Ryszarda Niemczyka. Do procesu udało się doprowadzić dzięki zeznaniom świadka koronnego Adama K., bliskiego współpracownika Niemczyka. Czy wobec tych faktów Kwadrat powinien odpowiadać, tak jak sugeruje Zawadzki, z wolnej stopy?
- Akt oskarżenia został przez nas skierowany do sądu i teraz jesteśmy jedynie uczestnikami procesu. Do zakończenia procesu nie mogę niczego komentować. Zarzuty zawarte w oskarżeniu zostały już częściowo potwierdzone, a część oskrażonych dobrowolnie poddała się karze - mówi prok. Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?