Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proboszcz z Komorowic nie jest już członkiem Komisji Majątkowej Rządu i Episkopatu

WANDA THEN, (wot)
Władze kościelne w Bielsku-Białej nie komentują sprawy ks. Tadeusza Nowoka, proboszcza parafii w Komorowicach, który kupił atrakcyjne działki pod Szyndzielnią za niewielkie pieniądze.  JACEK ROJKOWSKI
Władze kościelne w Bielsku-Białej nie komentują sprawy ks. Tadeusza Nowoka, proboszcza parafii w Komorowicach, który kupił atrakcyjne działki pod Szyndzielnią za niewielkie pieniądze. JACEK ROJKOWSKI
We wtorek u rzecznika Konferencji Episkopatu Polski o. Adama Schulza udało nam się potwierdzić, że ks. Tadeusz Nowok przestał pełnić funkcję współprzewodniczącego Komisji Majątkowej Rządu i Episkopatu, a nowym ...

We wtorek u rzecznika Konferencji Episkopatu Polski o. Adama Schulza udało nam się potwierdzić, że ks. Tadeusz Nowok przestał pełnić funkcję współprzewodniczącego Komisji Majątkowej Rządu i Episkopatu, a nowym współprzewodniczącym został mianowany mecenas Andrzej Rościszewski. Wcześniej docierały do nas jedynie pogłoski i domysły. Choć wszyscy dawno wrócili z narodowej pielgrzymki do Watykanu, czym początkowo uzasadniano brak oficjalnego stanowiska biskupa diecezji bielsko-żywieckiej w sprawie doniesień prasowych na temat księdza Nowoka, w kurii nadal nic konkretnego nie chciano nam powiedzieć. Również we wtorek, gdy wiadomości o warszawskich decyzjach musiały już dotrzeć do bielskich władz kościelnych.

- Właściwie to nie ma nic nowego. Tą sprawą osobiście zajmuje się już teraz kanclerz. Miał tę sprawę wyjaśnić - powiedział nam ks. Eugeniusz Burzyk, rzecznik diecezji. Wcześniej nie ukrywał, że kuria nic nie wiedziała o działkach sprzedanych przez Nowoka, chociaż wiedzieć powinna. - Bez zgody biskupa, proboszcz nie może sprzedać działek należących do parafii. Chociaż decyzja w takich sprawach należy do biskupa, ten najczęściej zasięga jeszcze opinii rady ekonomicznej w kurii. Przecież nie może być tak, żeby każdy ksiądz robił co chce - informował nas 12 maja.

Kanclerz kurii bielsko-żywieckiej ks. Stanisław Dadak też nie był we wtorek zbyt rozmowny: - Nikt się nie zajmuje tą sprawą. Ja się nią nie zajmuję. To, co miałem na ten temat do powiedzenia, powiedziałem. Nikt tutaj żadnego pisma nie składał, nie było zezwolenia kurii. Koniec. A reszta? To ksiądz biskup musi zająć stanowisko w tej sprawie - informował. Dodał, że nic nie słyszał, by biskup Tadeusz Rakoczy w jakikolwiek sposób odniósł się do sprawy ks. Nowoka.

Z biskupem-ordynariuszem nie udało nam się skontaktować. Ma przecież ludzi odpowiedzialnych za kontakty z mediami. Choć ludzi takich nie posiada proboszcz z Komorowic, z nim również kontakt okazał się niemożliwy. To jednak nic dziwnego. Znany jest ze swojej niechęci do dziennikarzy. Mimo to, korzystając z adresu e-mailowego zamieszczonego na stronach internetowych kurii, wysłaliśmy tą drogą pytanie na interesujący nas temat. Do czasu oddawania gazety do druku, pozostało jednak bez odpowiedzi.

Przypomnijmy więc powody, dla których o ks. Tadeuszu Nowoku, proboszczu komorowickiej parafii pw. św. Jana Chrzciciela zrobiło się głośno w całej Polsce i które też niewątpliwie doprowadziły do usunięcia go z rządowo-kościelnej komisji majątkowej, w której pracował od lipca 2000 roku. Komisja zajmuje się przekazywaniem kościołowi gruntów jako rekompensaty za utracone niegdyś mienie. Ksiądz z Komorowic, korzystając z bardzo niskiej wyceny gruntów dokonanej przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa, w kilku przynajmniej przypadkach załatwiał grunty jako rekompensatę dla parafii, a następnie kupował je od nich prywatnie za grosze. Nie działał sam. Wspierał go aktywnie prawnik, jego pełnomocnik w postępowaniu przed rządowokościelną komisją Marek Piotrowski, którzy również na przekazywaniu działek parafiom korzystał prywatnie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto