Czechowicką służbę zdrowia czeka rewolucja. Zlikwidowany ma być miejski Zakład Opieki Zdrowotnej, a za kilka miesięcy zacznie działać 8-10 niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej.
W efekcie restrukturyzacji służby zdrowia zlikwidowane też będą mało popularne wśród pacjentów i drogie w utrzymaniu przychodnie. Na pierwszy ogień pójdą przychodnie przy ul. Kochanowskiego i Łukasiewicza. Obie znajdują się w budynkach miejscowych zakładów pracy i miasto musi płacić wysoki czynsz za wynajem pomieszczeń.
- Likwidacja nastąpi w ciągu dwóch miesięcy bez uszczerbku dla pacjentów. Przychodnie te miały znikomą ilość pacjentów, niewiele ponad 2 tysiące, a to wystarczy najwyżej na etat dla jednego lekarza rodzinnego - tłumaczy Marek Kwaśny, wiceburmistrz Czechowic-Dziedzic. Pacjenci przepiszą się do pobliskich przychodni przy ulicach Sienkiewicza i Bestwińskiej.
Od 1 lipca czechowiczanie będą korzystać już z usług niepublicznych zakładów, które stworzą miejscowi lekarze i pielęgniarki. Władze miasta twierdzą, że poziom usług podwyższy się i będzie więcej specjalistycznych świadczeń.
Wszystkie placówki służby zdrowia należą na razie do miasta. Spółki lekarzy będą wynajmować pomieszczenia i sprzęt od miasta. - Jeśli spółki te trwale zainwestują w obiekty, to będziemy odliczać im to z czynszu. Na pewno ułatwimy im start. Będziemy też proponować lekarzom, by odkupili od nas sprzęt medyczny - zapowiada Marek Kwaśny.
Czechowice starają się też o pieniądze z budżetu państwa, z puli na restrukturyzację służby zdrowia. Jeśli je otrzymają likwidacja ZOZ będzie mniej bolesna.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
