Bielscy radni PO wraz z Mirosławą Nykiel posadzili we wtorek rano osiem miłorzębów. W ten sposób zainaugurowali akcję „Cała Polska sadzi drzewa”. Mirosława Nykiel podkreśliła, że pierwszy dzień wiosny ONZ ustanowił, jako Międzynarodowy Dzień Lasu. Nawiązując do masowej wycinki drzew, jaka jest efektem tzw. prawa Szyszki, zachęciła do sadzenia nowych.
- To, co zrobiono z drzewami w Polsce, jest skandalem. Wycięto półtora miliona drzew. Chcemy odpowiedzieć pozytywnie na tę dewastację przyrody. Bielsko-Biała i okolice nie odbiegało niestety od tego, co działo się w Polsce - wycinano drzewa nagminnie. Moje biuro prowadziło monitoring, odbieraliśmy wiele telefonów od mieszkańców. W Mikuszowicach i Olszówce trzeba było wzywać policję, bo wycinka zagrażała bezpieczeństwu - podkreśliła.
- Kiedyś o tej porze słychać było śpiew ptaków, a w tej chwili rżnięcie pił. Trzeba na to zareagować – wtórował jej Jarosław Klimaszewski, radny PO, przewodniczący bielskiej rady.
Radni zachęcali mieszkańców, by sami sadzili drzewa w swojej okolicy.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?