Drużyny musiały zmierzyć się z sześcioma zadaniami. Pierwszym zadaniem był symulowany wypadek w wytwórni wody mineralnej, gdzie doszło do rozszczelnienia instalacji z dwutlenkiem węgla. W środku przebywało 9 osób. Zadaniem zawodników było przeprowadzenie segregacji medycznej i udzielenie pomocy poszkodowanym.
Oceniany był również poziom współpracy zespołu z jednostkami Państwowej Straży Pożarnej obecnymi na miejscu zdarzenia oraz wykorzystanie jednostek PSP do pomocy - niezbędnej ze względu na znaczną liczbę poszkodowanych. W ocenie wielu zespołów było to najtrudniejsze zadanie zawodów.
- Nie spodziewaliśmy się takiego scenariusza. To zadanie wymagało innego podejścia do pacjentów niż w standardowym triażu - przyznała Beata Kołder z ATH. Dodaje, że w uczelni trudno ćwiczyć schematy postępowania na miejscu zdarzenia masowego.
Trzy z sześciu zadań zawodnicy wykonywali w Centrum Dydaktyki i Symulacji Medycznej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach: zespoły musiały udzielić pomocy młodemu mężczyźnie, który trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy po zasłabnięciu w dyskotece, rozpoznać zespół dziecka maltretowanego u sześciolatka z urazem ręki oraz przeprowadzić reanimację krążeniowo-oddechową u pacjenta transportowanego karetką z poradni.
- Scenariusze zadań opierają się na zdarzeniach, które każdy ratownik medyczny na pewno spotka w swojej pracy. Dla uczestników takie zawody to doskonała okazja by sprawdzić, jak poradziliby sobie w realnej sytuacji” – mówi prof. Hanna Misiołek, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii SUM.
Zawodnicy musieli udzielić również pomocy pieszemu potrąconemu przez samochód oraz świadkowi zdarzenia skarżącemu się na ból brzucha. Kolejny scenariusz zakładał wypadek na ściance wspinaczkowej. Mężczyzna w wyniku upadku z dużej wysokości doznał urazu kręgosłupa.
- Zadania bardzo ciekawie przygotowane i perfekcyjnie zgrane z wytycznymi ALS, EPLS i ITLS. Tego się uczyliśmy przez trzy lata z tym zespołem i dzięki temu udało nam się wygrać – mówił odbierając nagrodę opiekun grupy ATH Michał Ćwiertnia.
- Poziom przygotowania zawodników był wysoki, w wielu przypadkach dorównywał zespołom ratownictwa medycznego działającym w systemie- ocenił główny sędzia zawodów dr Arkadiusz Niczyporuk ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego - widać jeszcze brak dostatecznej praktyki, ale przygotowanie teoretyczne było na bardzo dobrym poziomie.
Mistrzostwa odbywają się od pięciu lat. W tym roku organizatorem był Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach, gdyż to właśnie studenci tej uczelni zwyciężyli w ubiegłorocznych zmaganiach. Współorganizatorem została Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Uczelnia organizująca zawody nie brała udziału w rywalizacji.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?