Na początek zmierzy się z czwartym w tabeli FC Toruń, z którym zwyciężył na inaugurację sezonu 6:0 (mecz w niedzielę 8 stycznia w hali BTS Rekord w Cygańskim Lesie o 18.00).
- Takie mecz po przerwie są jakąś niewiadomą, bo trochę wypadliśmy z rytmu meczowego. Ale patrząc na drużynę nie mam powodów do obaw, bo zawodnicy wyglądają w treningu naprawdę dobrze - przyznaje Andrzej Szłapa, trener BTS Rekord Bielsko-Biała.
Bielszczanie w czasie miesięcznej przerwy zdołali zapomnieć o futsalu, ale tylko na chwilę - w okresie świąteczno-noworocznym trenowali trzy razy w tygodniu, by jak najlepiej rozpocząć rundę rewanżową.
Rekord w tym sezonie nie przegrał meczu w ekstraklasie - wygrał dziesięć spotkań, jeden zremisował. W efekcie zdecydowanie prowadzi w tabeli mając siedem punktów przewagi nad drugą w stawce Gattą Zduńska Wola. Szkoleniowiec nie ukrywa, że w rundzie rewanżowej zespół będzie chciał jak najdłużej kontynuować te serię, choć to może okazać się niemożliwe.
- Będziemy chcieli jak najdłużej być drużyną niepokonaną . To nasz cel, choć - jak to bywa - skupiamy się zawsze na najbliższym meczu. Teraz mamy FC Toruń i myślimy tylko o tym spotkaniu - zapewnia trener Szłapa.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?