Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekord liderem IV ligi.

MAM
To był udany weekend dla piłkarzy i sympatyków Rekordu. Biało-zieloni rozbili Nadwiślana Góra 5:1 i awansowali na fotel lidera IV ligi

Kiedy pod koniec marca Rekord przegrał na własnym boisku z rezerwami Podbeskidzia aż 1:4, mało kto przypuszczał, że po dwóch następnych kolejkach biało-zieloni będą się cieszyć z pierwszego miejsca w tabeli. - Lider z Czańca grał wtedy dzień później i wydawało się, że jeśli wygra to dogonić będzie go bardzo ciężko - przypomina trener Rekordu Mirosław Szymura. Okazało się jednak, że LKS Czaniec również nie miał najlepszego startu rundy wiosennej. Podopieczni Marcina Biskupa najpierw zremisowali z outsiderem ligi KS Żory, a później podzielili się punktami z Polonią Marklowice. Czarę goryczy przelała porażka z Iskrą Pszczyna, po której zespół z Czańca spadł z fotela lidera ligi.

Wykorzystali szansę
Po wpadce z rezerwami Podbeskidzia Rekord wygrał natomiast na wyjeździe z MRKS Czechowice-Dziedzice, a w ostatniej kolejce rozgromił Nadwiślana Góra 5:1. - Obawialiśmy się tego meczu, bo w barwach Nadwiślana gra kilku znanych piłkarzy. Wynik jest trochę mylący, bo nie byliśmy o tyle lepsi. Prawdą jest jednak to, że wychodziło nam niemal wszystko - cieszy się trener Szymura. Do siatki rywali trafiali Krzysztof Koczur ( dwukrotnie), Bartosz Woźniak, Marek Profic i Dawid Ogrocki. Radość z tak efektownego zwycięstwa została spotęgowana jeszcze awansem na pozycję lidera IV ligi. - Długo czekaliśmy na to pierwsze miejsce. Po tak dobrym meczu w naszym wykonaniu można powiedzieć, że pozycję lidera traktujemy jako nagrodę za ten dobry występ - uśmiecha się Szymura.

To idzie młodość
Rekord to mieszkanka rutyny z młodością. W drużynie grają młodzi wychowankowie Rekordu, którzy nie tylko coraz śmielej pukają do bram pierwszej drużyny, ale zaczynają odgrywać w niej coraz większą rolę. Świadczyć może o tym na przykład to, że w sobotnim meczu trenerzy Rekordu nie mieli problemu, by doświadczonego Krystiana Papatanasiu będącego filarem środka pola Rekordu, zastąpić młodym Michałem Markiem. - Przeciwko Nadwiślanowi grało czterech młodzieżowców (Dawid Ogrocki, Alan Czerwiński, Szymon Łacek i Michał Marek), ale wcale nie było tego widać. Nasza młodzież spisała się znakomicie - chwalił swoich zawodników Szymura. Na szczególne słowa uznania zasłużył jednak ten pierwszy, który zaliczył bramkę i dwie asysty. - Nasi młodzi piłkarze, cały czas dają sygnał, że są gotowi do gry i w każdej chwili możemy po nich sięgnąć - uważa trener Rekordu. Co ciekawe bielska młodzież nieźle znosi presję, a to ważna umiejętność. - Cały czas jesteśmy uznawani za jednego z kandydatów do awansu. To, że jesteśmy liderem wcale tej presji nie zwiększy - uważa Szymura.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto