Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont z zaskoczenia

ANNA CHAŁUPSKA
Wczoraj niektórzy bielszczanie gromadzili się przy zamkniętych ,Delicjach" i przyglądali się pracującym robotnikom.
Wczoraj niektórzy bielszczanie gromadzili się przy zamkniętych ,Delicjach" i przyglądali się pracującym robotnikom.
Kto wpadł na idiotyczny pomysł zamknięcia ,Delicji"? Nie można zjeść jednych z najlepszych lodów w mieście - denerwuje się Kazimierz Bujak z Bielska-Białej.

Kto wpadł na idiotyczny pomysł zamknięcia ,Delicji"? Nie można zjeść jednych z najlepszych lodów w mieście - denerwuje się Kazimierz Bujak z Bielska-Białej. Monotonność życia emeryt urozmaicał sobie codzienną wizytą w Delicjach. Niestety, w ramach remontu placu Bolesława Chrobrego kawiarnia jest nieczynna, podobnie jak firmowy sklep Wólczanki S.A.

- Przychodzę tu od 20 lat. Przez wszystkie lata nie słyszałem, aby ktokolwiek się tutaj struł, dlatego mam zaufanie do deserów, lodów i ciastek tu sprzedawanych. Jeszcze za poprzedniego systemu zjedzenie lodów w ,Delicjach" oznaczało stanie w kolejkach, bo przecież nie było takiego wyboru jak teraz. Szczerze mówiąc, nigdzie lody nie smakują mi tak jak tutaj. Jestem żywym przykładem powiedzonka, że przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka - dodaje pan Kazimierz.

Niezadowolona z tego, że zamknięto jej ulubioną cukiernię jest także 18-letnia Joanna Chmielik. Jeszcze w maju, po wyjściu z egzaminu maturalnego, gorączkowo omawiała w lokalu razem z koleżankami jego treść. - Mam w ,Delicjach" ulubiony deser - podkreśla dziewczyna.

Delicje i sklep Wólczanki S.A., łódzkiej firmy, która słynie m. in. z męskich koszul, zostały zamknięte wkrótce po rozpoczęciu remontu placu Chrobrego. Zgodnie z koncepcjami architektów, robotnicy wycięli także pobliskie drzewa, które były ozdobą placu. W ich miejscu powstaną ogromne schody. - Dobrze, że zostawili chociaż fontannę z trzema chłopczykami - mówi Halina Sojka, która codziennie idąc do pracy przygląda się, jak postępują roboty.
Obie firmy powinny dostać odszkodowanie za cały okres, gdy ich placówki stoją zamknięte.

- Za siedem dni powinno się wyjaśnić, ile pieniędzy dostanie właściciel cukierni za poniesione straty. Miejski Zarząd Dróg zobligował do tego generalnego wykonawcę. Jeżeli nie dojdzie do ugody, to MZD sam wypłaci pieniądze i rozliczy się z wykonawcą - powiedział Arkadiusz Mucha z biura prasowego bielskiego Urzędu Miejskiego. Właściciel Delicji podobno już raz zaproponował kwotę odszkodowania. Odmówiono mu jednak jej wypłacenia. Dlatego ponownie prowadzi rozmowy z wykonawcą.

Spokojnie na rozwój wypadków czeka Wólczanka. Piotr Olczyk, specjalista ds. logistyki poinformował, że na pewno będą starać się o odszkodowanie. Nie zostali bowiem oficjalnie uprzedzeni o tym, że sklep zamknięty będzie aż tak długo.

- W piśmie, które otrzymał nasz najemca, poinformowano, że roboty trwać będą tydzień. Tymczasem mija miesiąc, a my nadal nie możemy otworzyć placówki. Na razie spokojnie czekamy na rozwój wypadków, ale skonsultowaliśmy się już z prawnikami, co robić w takiej sytuacji - podkreślił Olczyk.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto