Robert Demjan zwycięzcą Gali Ekstraklasy!

Kto by pomyślał, że napastnik klubu, który przez cały sezon rozpaczliwie bronił się przed spadkiem, zgarnie najważniejsze trofea polskiej ekstraklasy sezonu 2012/2013?

Robert Demjan, słowacki napastnik Podbeskidzia Bielsko-Biała, podczas Gali Ekstraklasy został uznany Najlepszym Napastnikiem Sezonu, Najlepszym Piłkarzem Sezonu i odebrał także statuetkę dla króla strzelców T-Mobile Ekstraklasy.

- Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali - powiedział odbierając pierwszą nagrodę. I to było najdłuższe zdanie słowackiego napastnika, który podczas wieczornej gali, choć radosny i uśmiechnięty, bardzo zdawkowo odpowiadał na pytania prowadzących galę.
Pytany przez prowadzącego galę Tomasza Smokowskiego o zesłanie go do drużyny rezerw, gdy był jeszcze piłkarzem Viktorii Zizkov zgodził się, że to nieprawdopodobne. Przyznał też, że kolejka klubów chętnych go zatrudnić jest duża.

Zbigniew Boniek, który wręczał mu statuetkę dla Najlepszego Napastnika Sezonu jeszcze nim otworzył kopertę z ogłoszeniem zwycięzcy przyznał, że to właśnie Robert Demjan zrobił na nim największe wrażenie zdobywając gole, dzięki którym Podbeskidzie utrzymało się w ekstraklasie.

Robert Demjan trafił do Bielska-Białej latem 2010 roku sprowadzony przez trenera Roberta Kasperczyka z Victorii Zizkov, w której w ostatnich meczach nie grał zbyt wiele. Szybko dał się jednak poznać jako silny, mocno stojący na nogach napastnik, świetnie zastawiający piłkę, dobrze grający tyłem do bramki i głową. Choć w ataku Podbeskidzia w I lidze występował z reguły od pierwszych minut, więcej goli dla Górali strzelał Adam Cieśliński, który był jego partnerem w ataku.

Paradoksalnie, gdy Podbeskidzie broniło się przed spadkiem, to właśnie Robert Demjan okazał się snajperem numer jeden w klubie i - co się w niedzielę okazało - także w ekstraklasie. 14 goli robi wrażenie, zwłaszcza, że dzięki jego trafieniom Podbeskidzie zdobyło 20 punktów!

Czy Robert Demjan zostanie w Bielsku-Białej? Spekulacje trwają, zawodnik w telewizyjnym wywiadzie zapowiedział, że będzie jeszcze rozmawiał z prezesem Wojciechem Boreckim. I chciałby pograć w T-Mobile Ekstraklasie.