Ogień w stodole pojawił się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Gasiło go aż 14 zastępów straży. W wyniku pożaru spłonęły więźba dachowa wraz z pokryciem oraz maszyny rolnicze stojące w stodole. Ogień zniszczył m.in. młockarnię, trzy dmuchawy, śrutownik, sadzarkę do ziemniaków oraz snopowiązałkę. Spaliło się prawie 20 ton siana i trzy tony słomy. Nikt nie ucierpiał. Jednak podczas akcji ratownicy pogotowia musieli podać środki uspokajające córce właściciela.
- Akcja strażaków trwała do rana ze względu na konieczność przelania słomy i siana tak, by nie doszło do ponownego zapalenia - dodaje Pokrzywa.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?