Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozwija się w cztery minuty

Tomasz Wolff
Podczas ćwiczeń strażacy pokazali, że namiot może być wykorzystywany do różnych akcji ratowniczych.  jacek rojkowski
Podczas ćwiczeń strażacy pokazali, że namiot może być wykorzystywany do różnych akcji ratowniczych. jacek rojkowski
Nowoczesny namiot ratowniczy otrzymała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. Wczoraj został zaprezentowany w Wapienicy. Akcję ratowniczą połączoną z jego rozwinięciem oglądali lekarze, goprowcy, ...

Nowoczesny namiot ratowniczy otrzymała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. Wczoraj został zaprezentowany w Wapienicy. Akcję ratowniczą połączoną z jego rozwinięciem oglądali lekarze, goprowcy, żołnierze, a więc wszystkie służby współpracujące ze strażakami.

Nie bać się

Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 w bielskiej dzielnicy Wapienica nie poszli na łatwiznę. Mogli zaprezentować wyłącznie namiot. Uznali jednak, że do jego rozwinięcia potrzebne będzie jakieś wydarzenie. - Wtedy akcja ratunkowa z wykorzystaniem namiotu będzie pełniejsza - mówili.

A więc... kilka minut po 10.00 samochód ciężarowy wjechał w budynek. W wypadku ucierpiało kilka osób - kierowca i pasażerowie pojazdu oraz mieszkańcy domu, który z powodu uderzenia zaczął się walić. W gruzach zostały uwięzione dwie osoby. Jako pierwsi na miejsce przyjechali strażacy.

- Zaraz panu udzielimy pierwszej pomocy. Pogotowie już jedzie. Proszę się nie bać - mówił strażak do swojego kolegi, który w ćwiczeniach grał poszkodowanego.

Zwykły namiot, ale...

Kiedy jedni strażacy udzielali pomocy poszkodowanym, inni wyciągnęli z wozu pokrowiec z namiotem. Został napełniony powietrzem z butli. Po kilku minutach konstrukcja była gotowa. Pod dach można było przenieść wszystkich rannych. - Przypomina zwykły namiot, ale jest wyższy, ogrzewany i oświetlany. Wyposażony został w łóżka, krzesła i stoliki. Do sufitu można przypiąć kroplówkę. Strażacy będą w nim udzielali pomocy przedmedycznej, przysłuży się także plutonowi chemicznemu, który działa w różnych warunkach. Szczególnie ciężko jest zimą, gdy strażacy muszą się przebierać przy ujemnych temperaturach - tłumaczył Adam Caputa, zastępca komendanta miejskiego PSP w Bielsku-Białej.

- W namiocie jest więcej miejsca niż w karetce - wtórowała Ewa Beńko, rzecznik bielskich strażaków.
Dwa w województwie

Bielska komenda jest jedną z dwóch województwie śląskim, która otrzymała prezent. Zakup namiotów - każdy wraz z osprzętem kosztuje 30 tys. zł - sfinansował Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Katowicach. Strażacy podkreślają, że przy tak skromnym budżecie, nie byliby w stanie kupić namiotu za własne pieniądze. Drugi namiot dostały sikawki z Tarnowskich Gór. Otrzymanie prezentu niesie za sobą jednak dodatkowe konsekwencje.

- Namiot może być wykorzystywany do zdarzeń w całym województwie. Oczywiście chcemy, żebyśmy jeździli z nim wyłącznie na ćwiczenia - dodał Caputa. Póki co jego marzenia się spełniają. Do tej pory namiot został rozwinięty dwukrotnie. W czasie jego przekazania bielskim strażakom i wczorajszych ćwiczeń w Wapienicy.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto