Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rusza sezon narciarski w Beskidach! Kompleks Biały Krzyż w Szczyrku czynny już od czwartku 5 grudnia.

JAK
Już jutro, czyli w czwartek 5 grudnia, rozpocznie się sezon narciarski w kompleksie Biały Krzyż - poinformowała Sandra Kulka z Informacji Turystycznej w Szczyrku.

Biały Krzyż już rusza

Stacja na Białym Krzyżu jako pierwsza w Beskidach rozpocznie tegoroczny sezon narciarski. Tak dzieje się praktycznie co roku, bo w kompleksie na Salmopolu panuje specyficzny mikroklimat - śnieg pojawia się dość wcześnie, zazwyczaj już w połowie listopada, i często leży nawet do kwietnia.

Stacja Biały Krzyż zaprasza narciarzy od godz. 9.00 do 19.00. Z kolei w piątek od godz. 9.00 do 20.00, natomiast w w sobotę i niedzielę od godz. 8.00 do 20.00.

Intensywne naśnieżanie

W Szczyrkowskim Ośrodku Narciarskim armatki śnieżne pracują pełną parą. Planowane otwarcie tras zaplanowano na 13 grudnia, ale wszystko zależy od warunków. Intensywne naśnieżanie odbywa się również w Beskid Sport Arenie oraz na stokach Bananowy i Krasnal-Skrzat w Czyrnej. Z kolei wznowienie funkcjonowania kolei na Skrzyczne COS OPO Szczyrk zaplanowano na sobotę 7 grudnia.

Zima się spóźnia

Jeśli spojrzymy na poprzednie lata, to już w połowie listopada zima w Beskidach potrafiła mocno dać się we znaki. Później bywało różnie, ale... w 2016 roku informowaliśmy, że na Białym Krzyżu naśnieżanie stoku zaczęło się 9 listopada. Rok później, czyli w 2017 pierwsi narciarze pojawili się na Białym Krzyżu 12 listopada. W ubiegłym roku 23 listopada donosiliśmy na łamach DZ, że tradycji stało się zadość, bo stacja narciarska na Przełęczy Salmopolskiej jako pierwsza rozpoczęła sezon narciarski w Beskidach.

Teraz mamy początek grudnia, a zima w Beskidach nawet porządnie nie postraszyła. Wprawdzie pierwszy w tym roku śnieg spadł w czwartek 19 września - na wysokości powyżej tysiąca metrów była od 1 do 2 cm białego puchu, ale śnieg szybko stopniał. Później na początku listopada znowu poprószyło powyżej tysiąca metrów nad poziomem morza i na tym się skończyło.

Mróz, ale bez opadów

Do końca listopada było raczej ciepło, bez opadów. Dopiero pod koniec ubiegłego tygodnia do Beskidów dotarło chłodniejsze powietrze. Temperatura zjechała w okolice zera stopni Celsjusza, a nocą jest nawet na minusie. Ujemną temperaturę starają się wykorzystać do naśnieżania nieliczne beskidzkie ośrodki narciarskie, bo żeby naśnieżanie miało sens to temperatury kilka kresek poniżej zera powinny utrzymywać się przez kilka dni.

Tymczasem w najbliższych dniach będzie mroźno, ale nie ma też co liczyć na jakieś intensywne opady śniegu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto