Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ryszard Dziopak zostanie patronem ronda w Bielsku-Białej! Miasto wygrało z wojewodą

KLM
Miasto Bielsko-Biała wygrało w sądzie z wojewodą w sprawie ustawy dekomunizacyjnej - Ryszard Dziopak, twórca i pierwszy dyrektor Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej FSM, będzie patronem ronda w tym mieście. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję wojewody, jak również wyrok Wojewódzkiego Sądu w Gliwicach.

We wtorek po po południu Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję wojewody, jak również wyrok Wojewódzkiego Sądu w Gliwicach. Przychylił się tym samym do wniosku miasta Bielska-Białej w sprawie nazwania ronda u zbiegu ulic Komorowickiej, Bestwińskiej, Barkowskiej i Ignacego Daszyńskiego imieniem Ryszarda Dziopaka. Twórca i pierwszy dyrektor Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej zostanie upamiętniony w mieście, jako patron tego ronda.

Przypomnijmy, że miasto Bielsko-Biała jako pierwsze w kraju mierzyło się z ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.

Pomysł nazwania ronda imieniem Ryszarda Dziopaka zaproponował były senator Rafał Muchacki. Uchwałę w tej sprawie przyjęła bielska rada w styczniu 2017 r. głosami radnych PO i KWW Jacka Krywulta (radni PiS byli jej przeciwni).

Ale w kwietniu 2017 r. wojewoda śląski Jarosław Wieczorek uchylił ją - uznał, że jest sprzeczna z ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Wojewoda kierował się treścią opinii katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, z której wynika, że Ryszard Dziopak to „działacz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, członek Komitetu Wojewódzkiego PZPR, w latach 1972-1981 z ramienia PZPR »poseł na Sejm PRL«, nomenklaturowy dyrektor Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej odwołany na skutek protestów robotniczych w 1981 roku”.

Ale Bielsko-Biała postanowiło bronić swojej decyzji i skierowało sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Zarzuciło wojewodzie m.in. błędną interpretację ustawy. Bielscy urzędnicy stwierdzili, że takie jej rozumienie może prowadzić do wyeliminowania z nazewnictwa ulic i placów np. Wilhelma Szewczyka (poety), Jerzego Andrzejewskiego (autora „Popiołu i diamentu”), który m.in. z Jackiem Kuroniem i Antonim Macierewiczem zakładał Komitet Obrony Robotników, czy... aktora Gustawa Holoubka. Wszyscy w końcu byli posłami na Sejm PRL.

Jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę miasta na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody śląskiego, który uchylił uchwałę bielskiej rady ustanawiającej Ryszarda Dziopaka patronem ronda.
Miasto Bielsko-Biała nie złożyło broni. W grudniu 2017 nr. radni podjęli uchwałę o wniesieniu kasacji do Naczelnego Sądu Administracujnego w Warszawie. Wskazywali, że Ryszard Dziopak nigdy nie był współpracownikiem służb bezpieczeństwa PRL, nie można też uznać go za osobę symbolizującą represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy lat 1944-89 w Polsce.

- Ryszard Dziopak był natomiast cenionym menadżerem, twórcą największego w Bielsku-Białej i jednego z największych w Polsce zakładu przemysłowego - Fabryki Samochodów Małolitrażowych. Przynależność do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie czyni z Ryszarda Dziopaka, tak jak i z wielu innych ludzi, w tym i obecnych parlamentarzystów, osoby symbolizującej ustrój totalitarny - podkreślali radni.

Według bielskiej rady, nieprawidłowe jest stanowisko gliwickiego WSA stanowiące, że opinia IPN jest wiążąca dla organu nadzoru i przesądza o stwierdzeniu nieważności.

Zwracali uwagę, że opinia IPN, na której opierał się wojewoda, jest wyjątkowo lakoniczna i została sporządzona bez jakiegokolwiek udziału zainteresowanej jednostki samorządu terytorialnego, a także bez możliwości wniesienia na etapie jej przygotowywania jakichkolwiek uwag, zastrzeżeń czy wreszcie bez prawa odwołania się od zawartych w niej twierdzeń.

Przypominali też, że w okresie tworzenia się struktur NSZZ „Solidarność” Dziopak był przychylny tej organizacji i jego członkom użyczając im m.in. samochody czy drukując gazetę „Solidarność Podbeskidzia” o czym na łamach „DZ” mówili m.in. Henryk Juszczyk i Henryk Urban, ówcześni działacze „S”.

W Ratuszu bielscy urzędnicy nie mają jeszcze uzasadnienia wyroku NSA.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto