Sebastian Kawa wyprzedził Niemca Matthiasa Sturma, z którym rywalizował o tytuł. Jak relacjonuje na stronie sebastiankawa.pl ojciec zawodnika, Tomasz Kawa, Sebastian był już podłamany nieskutecznym szturmowaniem pozycji Sturm”a. Zwłaszcza, że Sturm potrafił dokonywać długich, ryzykownych, przeskoków i wyszukiwać mocnych wznoszeń w najmniej spodziewanych miejscach.
- Pocieszałem go jednak, że taki styl jest konieczny w przypadku bicia rekordów, ale wcześniej czy później wygra statystyka i dojdzie do wtopy - oceniał Tomasza Kawa.
I nie pomylił się. Podczas jednej z konkurencji Sturm wprawdzie dzięki swej taktyce wykorzystał dobrze kilka noszeń, lecz prostolinijne latanie dało mu mniejszą prędkość przelotową. W rezultacie, jak pisze Tomasz Kawa, uzyskał jeden z najsłabszych wyników dnia i stracił pozycję lidera na rzecz Sebastiana. A szybownik z Bielska-Białej leciał rozważnie i nie pozwolił sobie odebrać prowadzenia do końca.
Dodajmy, że obok Sebastiana Kawy mistrzostwo zdobył także Zbigniew Nieradka (Aeroklub Częstochowski) w 18-metrowej klasie. Srebrny medal wywalczył Łukasz Wójcik (Aeroklub Włocławski).
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
