Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sebastian Kawa wygrywa złoto na Światowych Igrzyskach Lotniczych w Dubaju

zal/red
Na Światowych Igrzyskach Lotniczych FAI 2015 w Dubaju szybownik Sebastian Kawa zdobył złoty medal.

W galerii prezentujemy zdjęcia z oficjalna strona Sebastiana Kawy.

Światowe Igrzyska Lotnicze FAI 2015 odbywały się w okresie od 1 – 12 grudnia w 2015 roku w Dubaju. Bielszczanin zgarnął nich złoto, wygrywając w finale z przeciwnikiem z Austrii - Wernerem Amannem.

Jak czytamy na oficjalnej stronie Sebastiana Kawy:
Zgodnie z oczekiwaniami walka Sebastiana z Wernerem była bardzo dramatyczna. Choć w pierwszej batalii Werner walczył do końca, a nawet przekroczył dolny limit wysokości na mecie, pewne zwycięstwo odniósł Sebastian. W drugim wyścigu Sebastian prowadził z przewagą wysokości, ale w dwu końcowych nawrotach Amann zniwelował różnice. Wyszedł wcześniej na finałową prostą i o pysk szybowca śmignął przed Sebastianem nad linią mety. Dziś podniesiono ją na wysokość 50 m. Nie było takich sytuacji jak poprzednio, że szybowiec znikał za linią wydm i leciał około 3 km na poduszce powietrznej. Przy pierwszym wykonaniu zmusiło to zaniepokojonych organizatorów do pytania: - Sebastian, gdzie jesteś? Zapowiadał się tie-break. Jednak analiza zapisów lotów wykazała, że Amann’owi w obu lotach puściły nerwy i zbyt wcześnie przed cylindrami zwrotnymi wyrywał szybowiec do zawrotów. Dawało to skracanie trasy i zysk wysokości, ale skutkowało dyskwalifikacją w obu biegach. Trzeciego wyścigu nie trzeba było rozgrywać.

Sebastian Kawa

Sebastian Kawa – polski pilot szybowcowy, pierwszy człowiek, który przeleciał szybowcem nad Himalajami. Dziesięciokrotny Mistrz Świata w konkurencjach szybowcowych, wielokrotny rekordzista świata w szybownictwie. Zajmuje pierwsze miejsce w światowym rankingu pilotów szybowcowych, najbardziej utalentowany pilot szybowcowy w historii. Zdobywca dwóch medali Światowych Igrzysk Lotniczych – złoto w 2009 i brąz w 2001.

Sebastian Kawa początkowo uprawiał żeglarstwo, odnosząc liczne sukcesy. W wieku 16 lat, kiedy już mógł rozpocząć szkolenie lotnicze, zrezygnował z żeglarstwa i zasiadł za sterami szybowca, kontynuując lotniczą pasję ojca. Pod jego opieką szybko osiągnął wysokie umiejętności pozwalające na awans do światowej elity pilotów. Sebastian Kawa urodził się w 1972r. w Zabrzu. Z zawodu jest lekarzem, ginekologiem i położnikiem, jednak ciągłe wyjazdy na zawody i treningi nie pozwalają połączyć pracy i pasji.

Od 4 roku życia mieszka w Międzybrodziu Żywieckim – kolebce polskiego szybownictwa. Jeden ze swoich pierwszych lotów spędził na kolanach taty z przydużym hełmofonem na głowie. Na przednim fotelu leciały skrzynki piwa. Trasa była krótka, z Żaru do Gliwic, jednak lądowali w tak wysokiej trawie, że przewijała się ona nad skrzydłami, a śmigłem kosili jej kłosy. Podczas pierwszego lotu szybowcem musiał siedzieć na poduszkach i płótnach startowych, żeby choć trochę jego głowa wystawała ponad burtę szybowca. Poleciał, tak jak był ubrany: w krótkich spodenkach i letniej koszuli.

Szybownictwo nie jest sportem dla ludzi o słabych nerwach. - Latanie w chmurach wiąże się z oblodzeniami. Można wlecieć też w chmurę burzową, czego wynikiem są liczne pioruny i turbulencje. Jednak wykonuję loty szybowcem, by coś osiągnąć. Jak nie ma adrenaliny to jest nudno – zdradza mistrz świata. Wszystkie wyprawy to niesamowity wysiłek; czasowy, organizacyjny i pieniężny. - Milionerem nie jestem, szukam sponsorów – tłumaczy Sebastian Kawa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto