Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sędzia nie zna prawa

Aldona Minorczyk-Cichy
Uważam, że w tej sprawie były podstawy do postawienia zarzutów oszustwa. Osoba sędziego nie miała na to żadnego wpływu – przekonuje prokurator Jerzy Utrata, zastępca szefa oświęcimskiej rejonówki.
Uważam, że w tej sprawie były podstawy do postawienia zarzutów oszustwa. Osoba sędziego nie miała na to żadnego wpływu – przekonuje prokurator Jerzy Utrata, zastępca szefa oświęcimskiej rejonówki.
Alina Banaś, właścicielka pensjonatu w Międzywodziu, żąda odszkodowania. Przez 4 lata udowadniała, że nie jest oszustką. Sędzia Tomasz Sikora z Oświęcimia, który w 2002 roku wybrał się do niej na urlop, był ...

Alina Banaś, właścicielka pensjonatu w Międzywodziu, żąda odszkodowania. Przez 4 lata udowadniała, że nie jest oszustką. Sędzia Tomasz Sikora z Oświęcimia, który w 2002 roku wybrał się do niej na urlop, był niezadowolony z apartamentu. Powiadomił oświęcimską prokuraturę o popełnieniu przestępstwa. Ta zaś sporządziła akt oskarżenia przeciwko Banasiowej.

Niedawno Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że to nieporozumienie. Sędzia Janusz Bociąga w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że: - Stawianie zarzutów przestępstwa w tej sprawie wynika z nieznajomości przepisów kodeksu karnego.

Alina Banaś pięć lat temu miała ciężki wypadek. Do teraz ma poważne problemy ze zdrowiem. W prowadzeniu pensjonatu pomaga jej mąż Władysław. Wiosną 2002 roku zadzwonił do niej mężczyzna i zarezerwował apartament w pensjonacie "Łosoś". Trzy pokoje z kuchnią w osobnym, parterowym budynku.

Warunki nie spodobały się sędziemu Sikorze i jego znajomemu. Zażądał więc zwrotu 700 zł zadatku, który wraz ze szwagrem wcześniej przesłał. Doszło do ostrej wymiany zdań.

- Żona zaproponowała obniżenie ceny. Goście nie skorzystali - krzyczeli, że to "syf" i "burdel". Powiedzieliśmy im, że jeśli w ciągu najbliższych dni znajdziemy klientów na ich miejsce, to zwrócimy im część pieniędzy. Apartamentu nie udało się w tym czasie wynająć. Nie mogliśmy być stratni. Pieniędzy nie oddaliśmy - opowiada Banaś.

Sędzia po powrocie z wakacji powiadomił o przestępstwie oświęcimską prokuraturę. Czuł się oszukany, a akt oskarżenia trafił do sądu, w którym Tomasz Sikora pracuje. Jego koledzy wyłączyli się ze sprawy. Została więc przekazana do Chrzanowa. Tam w trybie nakazowym Banasiową skazano. Złożyła sprzeciw i sprawa została skierowana do ponownego rozpoznania.

Po czterech latach sprawa znalazła swój finał. Banasiową w Chrzanowie uznano za niewinną - Sąd Okręgowy w Krakowie podtrzymał wyrok sądu rejonowego. Sędziego Sikorę, jako świadka, uznano za niewiarygodnego.

Na dodatek w ustnym uzasadnieniu Janusz Bociąga z SO stwierdził, że od samego początku w tej sprawie nie było żadnych przesłanek do stawiania zarzutu oszustwa. Z tytułu niewłaściwie wykonanej umowy przysługują roszczenia na drodze cywilnej, nie sankcje karne. Dodał też, że postawienie zarzutów przestępstwa świadczy o nieznajomości przepisów kodeksu karnego.

Ja aktu oskarżenia nie pisałem. Jestem autorem apelacji. Uważam, że w tej sprawie były podstawy do postawienia zarzutów oszustwa. Osoba sędziego nie miała na to żadnego wpływu - wyjaśnia prokurator Jerzy Utrata, zastępca szefa oświęcimskiej rejonówki.

Czujemy satysfakcję z wygranej, ale to za mało. Nie może być tak, że jak ktoś jest sędzią, to stawia się ponad prawem. Będziemy walczyć o odszkodowanie - mówi Władysław Banaś.

Co na to sędzia Sikora

Sędzia Tomasz Sikora z dziennikarzami na temat tej sprawy rozmawiać nie chciał. Kiedy w końcu udało się z nim telefonicznie porozmawiać miał wątpliwości, co do tożsamości dzwoniącego.

- Ja nie wiem, czy to na pewno pani, czy może jakiś żartowniś - mówił. Zażądał pytań na papierze firmowym DZ. - Proszę przesłać je na adres sądu. Odpowiem na nie w ustawowym terminie 30 dni - powiedział.

Pytania zgodnie z życzeniem Tomasza Sikory wysłaliśmy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto