Strażacy w dalszym ciągu każdego dnia prowadzą działania związane z pożarami sadzy w budynkach mieszkalnych. Tylko we wtorek byli wzywani trzykrotnie do pożarów sadzy. Pożary sadzy miały miejsce w Starej Wsi, Rudzicy oraz w Kobiernicach.
- We wszystkich przypadkach pożar ugaszono, a przewód kominowy wyczyszczono przy pomocy wycioru kominowego. W Rudzicy w wyniku pożaru komin został poważnie uszkodzony i nie nadawał się do użytku. Strażacy zalecili jego naprawę oraz odbiór przez uprawnionego kominiarza - informuje kpt. Patrycja Pokrzywa, z Komendy Miejskiej PSP w Bielsku-Białej.
W tym sezonie grzewczym bielska straż pożarna odnotowała już 130 pożarów sadz, a w całym województwie śląskim było ich już 1000.
Strażacy przypominają, że pożar sadzy w kominie może spowodować pęknięcie komina i przeniesienie się ognia do wnętrza pomieszczenia. Wylatujące w czasie takiego pożaru iskry i płaty palącej się sadzy mogą być przyczyną pożaru sąsiednich budynków i materiałów palnych znajdujących się w pobliżu.
- To zagrożenie, którego nie można lekceważyć. Ogień łatwo wymyka się spod kontroli, szybko rozprzestrzenia i czyni nieodwracalne straty. Powoduje ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia - przestrzegają.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?