Aż trzy razy wzywane było we wtorek 21 stycznia Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do zdarzeń z udziałem narciarzy w Beskidach. Jak poinformował ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR najpierw ok. 8.30 w Istebnej w ośrodku narciarskim Złoty Groń doszło do wypadku 49-letniego narciarza, który z podejrzeniem urazu kręgosłupa musiał zostać przetransportowany do szpitala.
Z uwagi na znaczne zachmurzenie i mgłę w rejonie Przełęczy Kubalonka śmigłowiec LPR zawrócił i wylądował w Wiśle, gdzie załoga pogotowia ratunkowego przewiozła rannego narciarza.
Tymczasem tuż po południu o 12.20 w wiślańskiej stacji narciarskiej Cieńków doszło do innego poważnego wypadku na stoku. Zderzyło się dwóch narciarzy.40-letni mężczyzna doznał bolesnego urazu barku oraz złamania kości ramieniowej. Ze względu na objawy neurologiczne (brak czucia w przedramieniu) ratownicy zdecydowali o wezwaniu śmigłowca LPR.
Do poważnego zdarzenia doszło także na trasie nr 8 w Szczyrkowskim Ośrodku Narciarskim. Tam 47-letnia kobieta doznała urazu lewego barku oraz stawu kolanowego. Ratownicy podejrzewali również uraz w obrębie miednicy. Kolejny raz konieczne było wezwanie śmigłowca LPR, który na Hali Pośredniej przejął ranną narciarkę i przetransportował ja do szpitala wojewódzkiego w Bielsku-Białej.
Do poniedziałku 20 stycznia 2020 r. ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR odnotowali aż 407 interwencji związanych z wypadkami na stokach narciarskich.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?