MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkarki walczą o medale w Łodzi i Muszynie

Leszek Jaźwiecki
BKS Aluprof nie wykorzystał atutu swojej hali i wygrał tylko jedno spotkanie z broniącą tytułu Muszynianką
BKS Aluprof nie wykorzystał atutu swojej hali i wygrał tylko jedno spotkanie z broniącą tytułu Muszynianką Fot. Mikołaj Suchan
W ekspresowym tempie kończą sezon ligowy siatkarki. Wpływ na to ma zgrupowanie kadry narodowej, które rozpoczyna się już 28 maja. W miniony weekend rozegrano pierwsze mecze o 1. i 3. miejsce w PlusLidze Kobiet, dzisiaj i jutro czekają nas kolejne emocje.

W Muszynie obrońca tytułu Muszynianka podejmować będzie BKS Aluprof Bielsko-Biała, a w Łodzi beniaminek ligi Budowlani Organika zmierzy się z trzecim zespołem po rundzie zasadniczym Enionem Energia MKS Dąbrowa Górnicza. Po dwóch meczach - w Bielsku- Białej i Dąbrowie Górniczej - stan rywalizacji jest remisowy.

- Sezon był wyczerpujący i dziewczyny na pewno odczuwają już jego trudy - tłumaczy swoje zawodniczki trener Enio-nu Waldemar Kawka. - Jedziemy jednak do Łodzi by walczyć o pierwszy w historii klubu medal - zapowiada szkoleniowiec.

Po pierwszych dwóch meczach o brązowy krążek nadal nie ma zdecydowanego faworyta. Oba spotkania zakończyły się dopiero po pięciosetowej walce. Teraz w nieco lepszej sytuacji są łodzianki, które zagrają przed własną publicznością.

- Myślę, że przy tak wyrównanym poziomie to nie ma znaczenia, decydować będzie przede wszystkim dyspozycja dnia - uważa kapitan Enionu Magdalena Śliwa. - Chcielibyśmy zakończyć szczęśliwie rywalizację już w Łodzi, jeśli się nie uda wrócimy do Dąbrowy i wtedy dołożymy wszelkich starań, by stanąć na podium - dodaje doświadczona siatkarka z Dąbrowy Górniczej.

Mecze o brązowy medal obserwował trener reprezentacji Jerzy Matlak. Selekcjonerowi udało się namówić do powrotu po trzech latach do reprezentacji Joannę Szczurek. Na turniej w Montreux siatkarka Enionu jeszcze nie pojedzie, ale będzie w kadrze przygotowującej się do wrześniowych mistrzostw świata.

Z kolei mecze o mistrzowską koronę na razie mocno rozczarowały. Ich poziom odbiegał od tego, co obie drużyny mogą zaprezentować. Przede wszystkim zaskoczeniem była nierówna gra. Bielszczanki w pierwszym meczu wyraźnie ustępowały rywalkom i przegrały zdecydowanie. Nazajutrz oglądaliśmy już zupełnie inny zespół BKS, który nie zostawił złudzeń mistrzyniom Polski, wygrywając bez straty seta. W Muszynie w kolejnych spotkaniach kluczem do zwycięstwa może być zagrywka i odrzucenie rywalek od siatki. Która z tych drużyn szybciej opanuje ten element, może liczyć na złoto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto