Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć przyszła nagle

WANDA THEN
Od piątku w miejscu tragedii młodzi ludzie składają kwiaty i palą znicze.	ZDJĘCIA: JACEK ROJKOWSKI
Od piątku w miejscu tragedii młodzi ludzie składają kwiaty i palą znicze. ZDJĘCIA: JACEK ROJKOWSKI
W kościele Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka w osiedlu Karpackim w Bielsku dwa pogrzeby odbywały się tuż po sobie. W samo południe rozpoczęła się msza żałobna za 21-letnią Anię, godzinę później przy trumnie stanęła ...

W kościele Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka w osiedlu Karpackim w Bielsku dwa pogrzeby odbywały się tuż po sobie. W samo południe rozpoczęła się msza żałobna za 21-letnią Anię, godzinę później przy trumnie stanęła rodzina 20-letniej Magdy.

Pogrzeb trzeciej ofiary tragicznego wypadku, jaki zdarzył się w miniony piątek, 19-letniej Agnieszki, odbył się w Pogórzu dwa dni wcześniej.

Ania i Monika mieszkały w sąsiednich blokach i znały się z podwórka. Koleżanki wspominają, że obie były bardzo wesołe, koleżeńskie. Ania lubiła towarzystwo, Monika była bardzo pilną uczennicą. Po ukończeniu Bielskiej Szkoły Menedżerów obie zdecydowały się na studia w Wyższej Szkole Humanistyczno-Ekonomicznej. Razem wybrały się też na otrzęsiny, organizowane w czwartek dla studentów różnych bielskich szkół wyższych w jednym z lokali w Komorowicach. Obie bawiły się świetnie i obie nigdy nie wróciły do domu. Tuż przed godz. 4.00 w piątek zginęły na skrzyżowaniu ulic Konfederatów Barskich i Stojałowskiego. Prowadzony przez Agnieszkę, jej własny granatowy ford fiesta, którym odwoziła koleżanki do domu nie zatrzymał się na "stopie" i zza muru budynku wpadł wprost pod nocny autobus. Agnieszka, która w listopadzie ukończyłaby 20 lat i Magda zginęły na miejscu. O życie Ani lekarze walczyli blisko godzinę. Według jednych zmarła w szpitalu, inni twierdzą, że stało się to w karetce.

Większość informacji o młodych kobietach, które śmierć zabrała tak nagle i tragicznie uzyskiwaliśmy nieoficjalnie od ich koleżanek i sąsiadów. Zarówno policja jak i prokuratura nie podają jeszcze żadnych szczegółów wypadku.

- Badania krwi dopiero wykonywane są w Zakładzie Medycyny Sądowej. Ich wyniki znane będą za kilka dni. Za dwa tygodnie wiadomo będzie, w jakim stanie były oba pojazdy biorące udział w wypadku - mówi Urszula Szatkowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

Szef Prokuratury Rejonowej w Bielsku poinformował nas, że z rozpoczęciem śledztwa czekają do przyszłego tygodnia. Na razie nie ma mowy o przesłuchaniach pogrążonych w smutku rodzin. Ania oprócz rodziców zostawiła dwie młodsze siostry, Magda starszego brata, Agnieszka była jedynaczką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto