Kto liczył, że budowany od 2012 roku Stadion Miejski w Bielsku-Białej zostanie otwarty w tym miesiącu, musi ponownie uzbroić się w cierpliwość. Prace, które miały zakończyć się pierwotnie końcem 2014 roku, ale ze względu na zmiany projektowe zostały wydłużona o sześć miesięcy, faktycznie mają zakończyć się pod koniec czerwca. Ale stadion nie zostanie oddany do użytku.
- Obiekt będzie musiał jeszcze przejść skomplikowane odbiory techniczne, które mogą potrwać około trzy miesiące - przyznaje Tomasz Ficoń, rzecznik Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. A to oznacza, że stadion zostanie otwarty najwcześniej na przełomie września i października.
Taki stan rzeczy sprawia, że początek sezonu T-Mobile Ekstraklasy w Bielsku-Białej na Stadionie Miejskim zobaczy niespełna 7 tys. widzów - bo tyle może zasiąść na trybunach, które są udostępnione dla widzów. Na zajęcie pozostałych miejsc, na których są już krzesełka, trzeba poczekać do jesieni.
Nie jest to specjalnie zła wiadomość zważywszy na średnią frekwencję widzów, którzy zasiadali na Stadionie Miejskim w minionym sezonie. Z danych opublikowanych przez Ekstraklasę S.A wynika, mecze przy ul. Żywiec-kiej oglądało średnio 3 958 widzów. Najwięcej przyszło na mecz z Wisłą Kraków (17 kwietnia, piątek) - 6188 widzów. Najmniej oglądało starcie z Zawiszą Bydgoszcz (14 grudnia, niedziela) - 3037 osób. Te dane potwierdzają obawy, że choć bielski stadion będzie mógł pomieścić 15,6 tysiąca widzów, jego całkowite zapełnienie może być trudne.
Najgorętszą kwestią są jednak koszty budowy - jest to w końcu inwestycja miejska. Gdy w sierpniu 2012 roku prace ruszały, ich wykonawca, bielskie BPBP, oszacował koszt na 81,8 mln zł. Później mówiono o kwocie ponad 90 mln zł. Ostatnio pojawiły się pogłoski, że budowa stadionu pochłonie 130 mln zł, a może i 150 mln zł!
Tomasz Ficoń pytany o ostateczny koszt stwierdził dyplomatycznie: - Ponad 100 milionów złotych
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?