Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stal liderem serii A!

(klm)
Stalówki w sobotnim meczu walczyły do końca.
Stalówki w sobotnim meczu walczyły do końca.
Dwa pierwsze sety sobotniego meczu nie przyniosły tyle emocji, co końcówka w trzeciej, decydującej części. Zawodniczki BKS Stal choć prowadziły 24-22, nie zdołały zakończyć meczu i przez kilka zaciętych akcji ważyły się ...

Dwa pierwsze sety sobotniego meczu nie przyniosły tyle emocji, co końcówka w trzeciej, decydującej części. Zawodniczki BKS Stal choć prowadziły 24-22, nie zdołały zakończyć meczu i przez kilka zaciętych akcji ważyły się losy spotkania. Ostatecznie bielszczanki wygrały 33-31, a cały mecz 3-0. Dzięki temu BKS Stal awansował na pierwsze miejsce w tabeli serii, bowiem liderujący do tej pory Danter Poznań przegrał wyjazdowy mecz z Winiary Kalisz 1-3.
Siatkarki Stali, które we wtorek o 4.00 wróciły z pucharowego wojażu z Portugalii, nie ukrywały zadowolenia z wyniku.

- Na pierwszych treningach po przyjeździe było czuć trudy zmęczenie, ale na meczu już nie. Choć, może w tym trzecim secie... Myślałyśmy, że powinno być łatwo. Ciężko powiedzieć, co się stało - mówiła Andrea Pavelkova.

- Może za bardzo chciałyśmy skończyć ten mecz. Czułam, że jesteśmy lepsze i dominujemy w tym meczu, bo dwa pierwsze sety były dobrze zagrane przez nas. One chciały się sprężyć, bo jest takie przysłowie siatkarskie, że gdy ktoś nie wygrywa 3-0, to przegrywa 2-3 - wtórowała jej Magdalena Śliwa, rozgrywająca BKS. - Tydzień był bardzo pracowity. Po powrocie dopadła nas aklimatyzacja. Pierwsze dwa dni były bardzo ciężkie, ale chyba się odnalazłyśmy, bo wygrałyśmy ten mecz - cieszyła się zawodniczka BKS.

Trener Zbigniew Krzyżanowski, przyjmując gratulacje od kibiców i dziennikarzy, wskazywał na świetną postawę swoich zawodniczek.

- Zmęczenie dziewczyn widziałem na treningu, bo nie mogły odnaleźć tej dyspozycji, jaką prezentowały wcześniej. Dokonałem kilku zmian, gdyż liczyłem, że rezerwowe zawodniczki wygrają trzeciego seta. Niestety, szybko musiałem wprowadzić zawodniczki z pierwszej szóstki. Dobrze, że mamy w zespole takie osoby jak Luba Jagodina, która potrafi w trudnych momentach kończyć piłki - podkreślił szkoleniowiec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto