Stary Cmentarz Ewangelicki w Bielsku-Białej: wielkie sprzątanie

Znajdujący się przy ul. Frycza Modrzewskiego Stary Cmentarz Ewangelicki w Bielsku-Białej na co dzień jest zamknięty. Przekroczyć zabytkową, neogotycką bramę, zbudowaną w 1863 roku i wejść na jego teren można tylko raz w roku, 1 listopada. Ale w sobotę nadarzy się taka okazja dla tych, którzy przyjdą z... sekatorami. Mieszkańcy Bielska-Białej, członkowie parafii ewangelickiej oraz młodzież z Państwowej Szkoły Muzycznej od g. 10.00 będą porządkowali teren. Pracami kieruje Komitet Ratowania Starego Cmentarza, któremu przyświeca idea stworzenia na terenie zamkniętej nekropolii kulturowego parku pamięci.

- Ten cmentarz to nasza wspólna tożsamość, wspólne dobro i wspólna historia miasta. Spoczywają tu ludzie, którzy dla tego miasta działali. Z własnych pieniędzy postawili m.in. teatr - wyjaśnia Dariusz Gajny, architekt krajobrazu zaangażowany w odrestaurowanie zabytkowej nekropolii.

Na Starym Cmentarzu Ewangelickim pochowani są m.in. burmistrzowie Bielska Karol Ferdynand Sennewaldt i Henryk Hofman, przemysłowiec Gustaw Josephy, współtwórca teatru miejskiego w Bielsku i pomysłodawca planu regulacji miasta. Leży tu także jeden z najbogatszych mieszkańców miasta, społecznik i filantrop Theodor Sixt, który w testamencie zapisał miastu swoją willę z klauzulą zakazującą jej odsprzedaży, a majątek rozdzielił między bielską biedotę, parafię ewangelicką i ewangelicki związek kobiet. Większość bielszczan o tym nie wie, a ci, którzy wiedzą, uważają, że to sprawa ewangelików. Ale potomków pochowanych na tym cmentarzu osób, którzy mogliby zająć się utrzymaniem nekropolii, już nie ma.

- Konieczna jest edukacja historyczna, która ma za zadanie uświadomić ludziom, kto tu spoczywa, kim był i co zrobił dla tego miasta - podkreśla Gajny. Dlatego celem jest stworzenie zamkniętej nekropolii ścieżek dydaktycznych z historią dotyczącą architektury nagrobków i życiorysami osób, które są na tym cmentarzu pochowane.

Projekt budowy parku pamięci został złożony w ramach budżetu obywatelskiego Bielska-Białej i przeszedł pozytywnie weryfikację. Jednocześnie Komitet Ratowania Starego Cmentarza zwrócił się z wnioskiem do wojewódzkiego konserwatora zabytków o dofinansowanie uporządkowania zieleni na terenie cmentarza.

- Nie czekamy, aż pieniądze nam spadną z nieba. Aktywizujemy ludzi dookoła, mieszkańców, nie tylko ewangelików - podkreśla Gajny.

Komitet Ratowania Starego Cmentarza zamierza odrestaurować grobowiec burmistrza Karola Ferdynanda Sennewaldta. Za pieniądze zebrane podczas listopadowej kwesty planuje zabezpieczyć go przed dewastacją. Aktualne prace skupiają się na udostępnieniu zwiedzającym jeszcze większej części cmentarza - 17 maja, podczas Nocy Muzeów, Stary Cmentarz Ewangelicki w Bielsku-Białe będzie można zwiedzić nocą.