Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strefa płatnego parkowania w Bielsku-Białej przynosi duży zysk! Parkomaty sprawdzają się?

KLM
KLM
Ponad 100 tys. zł więcej, niż rok temu, wyniosły przychody w strefie płatnego parkowania w Bielsku-Białej we wrześniu 2019 r. - To pokazuje, że ten system się uszczelnił – uważa Przemysław Kamiński, wiceprezydent Bielska-Białej.

Parkowanie w Bielsku-Białej dotknęła zapowiadana od miesięcy rewolucja - od 1 września 2019 r. inkasentów parkingowych, ubranych w jasnozielone kamizelki, zastąpiły parkomaty. W Bielsku-Białej na ulicach znalazło się 55 nowoczesnych urządzeń wyposażonych w kolorowy, 7-calowy ekran i klawiaturę alfanumeryczną, czytnik kodów kreskowych i możliwość płacenia nie tylko bilonem, ale i kartą płatniczą (również zbliżeniowo) oraz systemem BLIK.

Z powodu tej rewolucji pracę straciły 22 osoby (w 2018 r. strefę obsługiwało 48 parkingowych). - Zwolniliśmy 22 pracowników. Może nie tyle zwolniliśmy, co nie mamy niedoboru w tym zakresie, tylko mamy wszystkich na stanowiskach, bo w okresie zimowym było trudno o obsadę – powiedział na październikowej sesji wiceprezydent Bielska-Białej Przemysław Kamiński pytany o działalność strefy płatnego parkowania przez radną Urszulę Szablę.

PARKOMATY W BIELSKU-BIAŁEJ WRACAJ! DLACZEGO? BO BRAKUJE PARKINGOWYCH

Zaznaczył natomiast, że strefa płatnego parkowania przynosi zyski. We wrześniu 2018 roku przychody w strefie płatnego parkowania w Bielsku-Białej wynosiły 150 tys. zł, natomiast we wrześniu 2019 roku wyniosły aż 264 tys. zł.

- Jest wzrost o 75 procent wpływów z tego tytułu. To pokazuje, że ten system się uszczelnił, a jednocześnie koszty obsługi strefy spadły - ze 180 tys. zł do 148 tys. zł. We wrześniu ubiegłego roku strefa przyniosła 29 tys. zł straty, a teraz dochód w wysokości 116 tys. zł - podkreślił Przemysław Kamiński. - Biorąc pod uwagę, że jeden parkometr kosztuje ok. 28 ty. zł plus obsługa 600 zł, można powiedzieć, że zarabiamy na cztery sztuki w jednym miesiącu. Kupiliśmy ich 55 sztuk, mamy więc prosty rachunek ekonomiczny. To pokazuje, że to właściwy kierunek – zaznaczył wiceprezydent Bielska-Białej.

Dodał, że na zyski ze strefy płatnego parkowania w Bielsku-Białej składają się także nakładane na kierowców kary (50 zł w przypadku nieuiszczenia opłaty za postój w SPP). Zaznaczył, że 3 procent kierujących nie płaciło w poprzednim systemie i tyle samo (3 procent) nie płaci przy obecnym rozwiązaniu.

PARKOMATY W BIELSKU-BIAŁEJ JUŻ W GRZE. INSTRUKCJA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto