Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie na ul. Filarowej, gdzie - jak się później okazało - pijany „snajper” urządził sobie drastyczną zabawę: strzelanie z pistoletu na metalowe kule, do przechodniów. Efekt? Jedna z kul zraniła 49-letniego mężczyznę w policzek, powodując powierzchowne obrażenia twarzy.
Groźną zabawę przerwali dopiero policjanci. 37-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty spowodowania uszkodzenia ciała pokrzywdzonego, za co grozi mu do 5 lat za kratami.
"Snajper" nie potrafił jednak wytłumaczyć, dlaczego strzelał.
- Twierdził, że jest miłośnikiem militariów, a samego zdarzenia nie pamięta, bo wypił za dużo alkoholu - wyjaśnia Elwira Jurasz.
Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?