Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sytuacja powodziowa powiecie bielskim stabilizuje się: stan wody w rzekach opada

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
materiały bielskiej straży pożarnej
Minionej doby w wyniku gwałtownych opadów deszczu bielscy strażacy odnotowali 58 zdarzeń. Rzeka Iłownica przekroczyła stan alarmowy, a rzeki Wapienica i Biała swoje stany ostrzegawcze. W poniedziałek 1 czerwca sytuacja stabilizuje się. – Rzeka Iłownica opadła do stanu ostrzegawczego, a pozostałe rzeki wróciły do swoich normalnych poziomów – informuje Marek Rączka, naczelnik Wydziału Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej.

W niedzielę o 16.30 na terenie powiatu bielskiego został wprowadzony stan pogotowia przeciwpowodziowego. Jak informuje Marek Rączka, naczelnik Wydziału Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej, ogłoszenie pogotowia przeciwpowodziowego było podyktowane tym, że na rzece Wapienica i Biała w godzinach popołudniowych zostały przekroczone stany ostrzegawcze, a na Iłownicy późnym popołudniem został przekroczony stan alarmowy.

- Dokonaliśmy rekonesansu tych rzek. Nie były to jeszcze stany zagrażające zalaniu terenu wokół nich, nie zagrażały znacząco obiektom na terenie powiatu – przyznaje Marek Rączka.

Dodaje, że trzydniowe opady deszczu, które miały miejsce na terenie powiatu bielskiego nie były groźne, bo średnio na dobę spadało 30 mm wody na metr kwadratowy. Jednak w niedzielę od wczesnych godzinnych rannych do godzin popołudniowych na terenie Brennej, Błatniej i Bielska-Białej spadło powyżej 70 litów (!) na metr kwadratowy.

- To już takie stany, które powodują podwyższenie stanów rzek na terenie naszego powiatu, bo te wody z Błatniej i Brennej spływają się w Czechowicach-Dziedzicach – podkreśla.

Kpt. Patrycja Pokrzywa z bielskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej informuje, że minionej doby w wyniku gwałtownych opadów deszczu bielscy strażacy odnotowali 58 zdarzeń. Większość miała miejsce na terenie Bielska-Białej (27 zdarzeń), z kolei w powiecie najwięcej interwencji odnotowano w gminie Jasienica (14 zdarzeń), Czechowicach-Dziedzicach ( 4 zdarzenia) oraz Kozach (5 zdarzeń).

- Działania straży pożarnej polegały głównie na udrażnianiu zatkanych przepustów oraz wypompowywaniu wody z zalanych piwnic – informuje kpt. Pokrzywa.

Strażacy wypompowywali również wodę z terenu oczyszczalni ścieków zlokalizowanej przy ul. Łukasiewicza w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie zagrożona była skrzynka elektryczna obsługująca pompy w pompowni ścieków. Konieczne było utworzenie zapory z worków z piaskiem, następnie za pomocą pomp wysokiej wydajności wypompowywano wodę.

Z kolei w Bielsku-Białej strażacy zabezpieczali potok Kromparek, wezbrana woda wylewała się poza koryto rzeczne na sąsiednią działkę. Ratownicy ułożyli worki z piaskiem (130 sztuk worków) na długości około 15 metrów pomiędzy wezbranym potokiem, a podtopioną działką na której znajdował się dom mieszkalny.

W poniedziałek 1 czerwca trwa usuwanie skutków podtopień. Ale jak podkreśla naczelnik Wydziału Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej sytuacja jest opanowana.

- W związku z zanikającymi opadami już w niedzielę wieczorem sytuacja zaczęła się stabilizować. W poniedziałek rano Iłownica spadła ze stanu alarmowego do ostrzegawczego, a pozostałe rzeki wróciły do normalnych stanów. Przekroczony jest jeszcze stan alarmowy rzeki Wisły w Goczałkowicach i Jawiszowicach – dodaje Marek Rączka.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto