Około stu osób na dobę, według założeń technicznych, może korzystać z nowoczesnego szaletu miejskiego, jaki od kilkunastu dni stoi obok parkingu przy ul. Kopernika w Bielsku-Białej (tuż obok budynku sądu). Ale biorąc pod uwagę zainteresowanie designersko zaprojektowanym i naszpikowanym automatyką szaletem, w pierwszych dniach z samej ciekawości może przyjść więcej, niż sto osób.
Powód? Szalet miejski przy ul. Kopernika jest najnowocześniejszym tego typu obiektem w Beskidach. Ma automatycznie przesuwane drzwi wejściowe, automatyczny podajnik papieru, zestaw umywalkowy z sekwencyjnym podawaniem mydła, ciepłej wody i suszarkę do rąk oraz muszlę klozetową z automatycznym spłukiwaniem, myciem, suszeniem i dezynfekcją, jak również funkcję zmywania podłogi po wyjściu użytkownika.
Z obiektu śmiało mogą korzystać osoby niepełnosprawne poruszające się na wózku inwalidzkim, bo szalet jest do tego świetnie przystosowany. Dodatkowo w kabinie umieszczono przewijak dla niemowląt.
Emocje w mieście budzi jednak jego cena - 290 tys. zł za postawienie szaletu to zdaniem wielu mieszkańców zdecydowanie za dużo. W Ratuszu tłumaczą, że to kwota nie tylko za kontener toaletowy, ale także za jego podłączenie. Urzędnicy zwracają uwagę, że toaleta jest całodobowa, nie trzeba zatrudniać osób do jej obsługi, a mieszkańcy i turyści zyskają nowoczesne i estetycznie wykonane urządzenie w miejscu, w którym dotąd w ogóle nie było szaletu.
Inną kwestią jest lokalizacja obłożonej granitowymi płytami toalety. Urzędnicy tłumaczą, że na starym mieście szukali innych, ale w budynkach nie było szans na uruchomienie szaletu.
Kiedy toaleta będzie czynna? Do jej uruchomienia pozostaje zawarcie umowy z dostawcę energii elektrycznej oraz ustalenie opłat za korzystanie z toalety. Ta ostatnia sprawa ma zostać uregulowana na najbliżej, wtorkowej sesji bielskich radnych (25 sierpnia).
Co ciekawe, to nie radni uchwalą stawkę korzystania z szaletów miejskich – rada stosowną uchwałą powierzy prezydentowi miasta uprawnienia do ustalenia wysokości opłat za korzystanie z szaletów miejskich w Bielsku-Białej. Dopiero wówczas prezydent zdecyduje, czy zapłacimy 1 zł, 2 zł, czy może 5 zł.
W Bielsku-Białej znajdują się cztery szalety miejskie (na placu Żwirki i Wigury, w Olszówce, przy ul. Sempołowskiej i na placu Wojska Polskiego), z czego jeden jest praktycznie nieczynny. Na starówce do tej pory nie było toalety - w efekcie osoby bawiące na imprezach plenerowych musieli korzystać z toalet lokali gastronomicznych.
Dodajmy, że podobna toaleta znajdzie się też przy parkingu w rejonie ulic Kącik i Krasińskiego.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?