Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczyrk: mężczyzna zmarł podczas zbierania borówek na zboczach Skrzycznego

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
W weekend 14-15 sierpnia goprowcy byli wzywani do 23 wypadków, głównie z udziałem rowerzystów
W weekend 14-15 sierpnia goprowcy byli wzywani do 23 wypadków, głównie z udziałem rowerzystów materiały GB GOPR/ Skwara, G. Gawłowski, T. Bujak
Podczas zbierania borówek na wschodnim zboczu Skrzycznego mężczyzna opadł z sił i zaczął skarżyć się na bóle w klatce piersiowej. Mimo szybko podjętej resuscytacji przez jego bliskich oraz pomocy ratowników GOPR i załogi ratownictwa medycznego, nie udało się go uratować.

Do tragicznego zdarzenia doszło w Beskidach - na wschodnich zboczach Skrzycznego zmarł mężczyzna zbierający borówki. Jak poinformowali w poniedziałek 16 sierpnia ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR, w czwartek 12 sierpnia mężczyzna zbierając borówki opadł z sił i skarżył się na bóle w klatce piersiowej.

- Ze Szczyrku natychmiast wyruszył zespół ratowników, jednocześnie dwóch miejscowych ratowników ochotników razem z leśniczym próbowali zlokalizować poszkodowanego. Pomimo szybko podjętej resuscytacji przez bliskich mężczyzny oraz prowadzenia zaawansowanych czynności ratunkowych przez ratowników GOPR i Zespołu Ratownictwa Medycznego, mężczyzny nie udało się uratować - relacjonują beskidzcy goprowcy, którym pozostał smutny obowiązek transportu jego ciała z gór.

Przez weekend 14-15 sierpnia goprowcy byli wzywani do 23 zdarzeń (przez cały tydzień interweniowali w sumie 35 razy). - Ilość pracy obrazują ich interwencje w samym paśmie Skrzycznego - wskazują goprowcy. I wyliczają, że w niedzielę 15 sierpnia na trasach rowerowych Szczyrk Mountain Resort doszło niemal jednocześnie do pięciu wypadków.

Pomocy poszkodowanym udzielali ratownicy pełniący dyżur na Hali Skrzyczeńskiej oraz zespoły wyjazdowe z Centralnej Stacji Ratunkowej Szczyrk. Do poważnie rannej rowerzystki z urazem głowy i po utracie przytomności został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - informują.

Kolejny raz goprowcy apelują do rowerzystów o właściwe wyposażenia, zwłaszcza o kask na głowie. W czwartek poważnemu wypadkowi uległ rowerzysta zjeżdżający z Małego Skrzycznego na Halę Skrzyczeńską. - I tym razem kask uratował życie poszkodowanemu. Mężczyzna z urazem głowy i podejrzeniem urazu kręgosłupa został przetransportowany do Szczyrku i przekazany załodze karetki - relacjonują ratownicy zamieszczając zdjęcie rozbitego kasku. Można je zobaczyć w galerii zdjęć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto