Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczyrk: Niebezpieczna motopasterka na Salmopolu. Duchowni chcą pomóc młodzieży

JAK
Widziałem ten filmik i bardzo mnie zasmucił, zwłaszcza że zdarzyło się to nie po raz pierwszy i na dodatek w wigilinją noc. Trzeba coś z tym zrobić - stwierdził ks. Jan Byrt, proboszcz parafii ewangelickiej w Szczyrku-Salmopolu komentując to, że kilka kilometrów od parafii na Przełęczy Salmopolskiej w wigilijną noc odbyła się motopasterka z driftami, czyli jazdą w kontrolowanym poślizgu, alkoholem i przekleństwami.

Przypomnijmy, że na serwisie Youtube został zamieszczony filmik, który trwa 3,45 min. Został nakręcony prawdopodobnie smartfonem. Nosi niewinny tytuł „Salmopol”. Jednak już pierwsze ujęcia zapowiadają, że będzie ostro. I faktycznie później jest ostro, wulgarnie i niebezpiecznie. Najpierw głos z offu mówi: - Na żywo k… z Salmopolu. Po chwili młody chłopak dodaje do kamery: -- Dzień dobry. Ja jestem Bartek i witamy was bardzo serdecznie.Pasterka jest k… Po czym zaczyna się kilkadziesiąt sekund filmiku, na którym widać, jak samochody (różnych marek) na w sumie wąskiej, krętej, górskiej i oblodzonej drodze driftują, czyli jadą w kontrolowanym poślizgu, chwilami mijając się tylko o kilkanaście centymetrów; cud, że nie dochodzi do zderzenia. Przygląda się temu kilkadziesiąt osób stojących na poboczu. Momentami słychać krzyki, przekleństwa, czasami muzykę, leje się alkohol, w tle ryk silników. W pewnym momencie pojawia się policyjny radiowóz, tłum zaczyna wyć i skandować „Zawsze i wszędzie policja j… będzie”.

Ks. Byrt stwierdził, że we wtorek odwiedził go z kolędą ksiądz katolicki i rozmawiali na temat tego, co działo się w świąteczną noc na Salmopolu. Duchowni ustalili, że powinni wesprzeć działania policji, pomóc młodzieży i wstępnie zaplanowali, że w przyszłym roku zrobią pasterkę dla młodych na Przełęczy Salmopolskiej. - Kościoły muszę w tej sprawie podjąć jakieś kroki. Nie można tego tak zostawić. Musimy wyjść do tej młodzieży, pokazać, że pasterka może wyglądać inaczej, a nie tylko wódka i przekleństwa - stwierdził ks. Byrt.

Z kolei nadleśniczy Nadleśnictwa Bielsko Hubert Kobarski zwraca uwagę na jeszcze jedną rzecz - poprzez takie nocne hałasy w górach cierpi zwierzyna leśna (w tej części Beskidów występują m.in. sarny, jelenie, czasem pojawiają się wilki i niedźwiedź, są dziki, borsuki i lisy). - Przez taki huk zwierzyna jest przepędzana z jednej strony na drugą. Wystraszona wyskakuje na drogę, w efekcie czego dochodzi do kolizji i wypadków - zauważa nadleśniczy Kobarski.

Elwira Jurasz, rzecznik bielskiej policji, poinformowała, że tego wieczoru na Salmopolu pojawiło się kilkudziesięciu policjantów z Samodzielnego Pododdziału Prewencji, Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Bielsku-Białej i Komisariatu Policji w Szczyrku.

- Policjanci wylegitymowali 51 uczestników tego wydarzenia, skontrolowali 21 pojazdów, 27 osób sprawdzili czy nie posiadają na przykład niebezpiecznych narzędzi. Zatrzymali dwa dowody rejestracyjne, jednemu kierowcy odebrali prawo jazdy, a osiem osób zostało ukaranych mandatami za stwarzanie zagrożenia na drodze, spożywanie alkoholu w miejscu publicznym i wulgaryzmy - poinformowała Elwira Jurasz. Podkreśliła, że takie rajdy są bardzo niebezpieczne i policjanci traktują je i będą traktowali bez pobłażania.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto