Ogromne zainteresowanie towarzyszyło uruchomieniu Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego. Już od 8.00 okolice stacji Szczyrk Gondola zapełnione były przez zaparkowane samochody – w dużej mierze z Górnego Śląska. Ale nic dziwnego – o zmianach, jakie zaszły w Szczyrku dzięki słowackiej firmie głośno było nie tylko w Beskidach.
- To największa inwestycja narciarska w Polsce, w tym roku zbudowaliśmy jedną gondolę 10-osobową i dwie kanapy 6-osobowe. Spółka TMR nigdy w ciągu roku nie zbudowała dotąd w jednym ośrodku trzech kolejek – podkreślał Július Vinter dyrektor generalny z TMR odpowiedzialny za polski rynek. - Tu narciarz wszystko może znaleźć pod jednych dachem, włącznie z apres ski i dobrą zabawą oraz najnowocześniejszą wypożyczalnią i świetnym sklepem – zaznaczył.
Inwestycje robią wrażenie. Narciarze chwalili jazdę gondolą i zjazdy szerokimi trasami, choć nie wszystkie były w piątek czynne.
- Szczyrk powstaje z kolan – mówi burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy przypominając, że miasto niegdyś słynne z narciarstwa podupadło swego czasu i otrzymało łatkę skansenu narciarskiego. - Te inwestycje są pierwszym etapem. To zachęta nie tylko dla narciarzy, którzy znajdą tu, czego szukają, ale i szans dla miasta, jego budżetu i mieszkańców. Widać, jak zmienia się infrastruktura, jak ludzie zaczynają inwestować w swoje lokale, mieszkania domy – wyliczał burmistrz.
Július Vinter nie ukrywa, że TMR planuje w przyszłość połączenie kolejką kanapową swoich tras z trasami Centralnego Ośrodka Sportu, a już w 2018 roku zamierza wybudować na Hali Skrzyczeńskiej dużą restauracji, do której będą przyjeżdżali nawet Austriacy, by przyjrzeć się, jak buduje się restauracje w górach…
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?