Sześć medali przywieźli biathloniści KKS Bielsko z mistrzostw Polski

Sześć medali w biathlonie letnim przywieźli zawodnicy Kolejowego Klubu Sportowego z mistrzostw Polski, które od 4 do 9 września odbywały się w Zakopanem. To w sumie 19 krążków zdobytych w zawodach rangi mistrzostw kraju w sezonie. Niewiele klubów w Polsce może pochwalić się podobnym wyczynem.

Sezon letni, a właściwie jesienny, to czas przygotowań zawodników, uprawiających sporty zimowe. W miniony weekend Adam Małysz potwierdził, że bez trudu może wygrywać także i bez śniegu, a zawodnicy KKS Bielsko na mistrzostwach Polski w biathlonie letnim także błysnęli wysoką formą. W tej dyscyplinie zasady są identyczne jak w zimie. Tyle że zamiast biegania na nartach są zwykłe biegi przełajowe, a broń jest przygotowana na stanowiskach strzeleckich.

W Zakopanem odbywały się mistrzostwa Polski seniorów i dokończenie mistrzostw kraju w kategorii juniorów i juniorów młodszych. Zawody były silnie obsadzone. Startowała cała reprezentacja, przygotowująca się do olimpiady w Salt Lake City i zawodnicy mający startować w mistrzostwach świata. KKS Bielsko przywiózł sześć medali. Magdalena Gwizdoń, posiadająca nominację olimpijską, zdobyła trzy medale - srebrny i dwa brązowe.

- Magda wprawdzie nie specjalizuje się w biathlonie letnim, ale potraktowała zawody jako przygotowania do olimpiady - wyjaśnia Stanisław Kępka, trener KKS.

Brąz wywalczył także Ryszard Szary w biegu ma 10 km. Niezwykle wartościowym wynikiem jest zdobycie mistrzostwa Polski seniorów w biegu sztafetowym 4 x 6 km (Adam Szary, Stanisław Kępka jr, Bartłomiej Golec i Ryszard Szary).

- To dla nas znaczący wynik, bo na drugim miejscu uplasował się AZS AWF Katowice ze specjalistami w tej dyscyplinie - zaznacza trener. Jego syn, Stanisław Kępka jr zdobył tytuł mistrza kraju w kategorii juniorów młodszych w biegu na dochodzenie.
Zawodnicy KKS Bielsko wywodzą się z terenu Żywiecczyzny. Tam obecnie prowadzone jest szkolenie.

- Mamy materiał na znakomitych biathlonistów. Najlepszy zawodnik klasy sportowej przy szkole rolniczej w Moszczanicy, Michał Fejl zajął na mistrzostwach ósme miejsce w biegu na dochodzenie. To świetny prognostyk przed zimą - uważa Kępka. Nic dziwnego, że w Moszczanicy tworzy się Szkołę Mistrzostwa Sportowego. Warunki są tu doskonałe.

- Szkoła ma własne obiekty do biathlonu. Nie musimy nic pożyczać, nigdzie jeździć. To chyba jedyna placówka w Polsce z własnymi obiektami przygotowawczymi do tej dyscypliny - twierdzi Stanisław Kępka.

Pozostaje tylko czekać na olimpiadę i liczyć, że do Adama Małysza i Magdaleny Gwizdoń dołączy także Ryszard Szary. Wówczas szanse na zdobycie medalu olimpijskiego przez zawodnika z Podbeskidzia na pewno wzrosną.