Przestrzeganie procedur sprawia, że pomimo pandemii koronawirusa nie doszło do tej pory do sytuacji, by praca Szpitalnego Oddziału Ratunkowego została zawieszona na dłużej.
- Wietrzenie SOR- u oraz odpowiednia dezynfekcja pomieszczeń nigdy nie trwa dłużej, niż godzinę - zapewnił Krzysztof Pliszek, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego.
Chwilowe przymknięcie SOR-u możliwe jest wyłącznie w momencie, gdy procedura nie stwarza żadnego zagrożenia dla osób oczekujących na konsultację. W trakcie tzw. przerwy technicznej przyjmowani są chorzy w stanach nagłych oraz zagrożenia życia.
Warto podkreślić, że są sytuacje, w których Izba Przyjęć Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej jest jedyną, gdzie można otrzymać pomoc.
– Zdarza się, że SARS –CoV-2 paraliżuje pracę okolicznych placówek medycznych. Wówczas trafiają do nas m.in. osoby z Żywiecczyzny i Śląska Cieszyńskiego. Nasi specjaliści w ciągu doby udzielają wówczas pomocy nawet 200 chorym – podkreślił dyrektor Pliszek.
Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej to jedna z największych placówek na południu Polski. Ma m.in. 17 oddziałów i 19 poradni specjalistycznych.
Marek Jakubiak o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?