Starostwo cofnęło zgodę na budowę supermarketu przy ulicy Liburni w Cieszynie, bo prywatna firma, zamiast zaadoptować dawne hale Cefany, zburzyła je. - Wszystko odbyło się w jeden dzień. Firmie widocznie nie spodobały się stare budynki i uznała, że taniej będzie wybudować nowy pawilon - mówi wicestarosta Tadeusz Kopeć.
Supermarket ma powstać na tyłach starostwa, w dawnych halach upadłej Cefany - do niedawna spółki zależnej Zakładów Elektromaszynowych Celma S.A. Z informacji, które uzyskaliśmy w urzędzie, pierwszym nabywcą terenu była firma Italmarca byłego posła Marka K., w czwartek tymczasowo aresztowanego przez katowicki Sąd Rejonowy pod zarzutem popełnienia przestępstw gospodarczych. Później ziemia jeszcze dwa razy zmieniła właściciela. - Tak naprawdę to nie wiemy, do kogo teraz należy - wyjaśnia wicestarosta Kopeć.
W sprawie supermarketu starostwo koresponduje z firmą Bogi z Rzeszowa, która występowała o warunki zabudowy. Jej nazwa widnieje na tablicy informacyjnej znajdującej się na terenie budowy. Wczoraj skontaktowaliśmy się z Bogi, ale w firmie nikt nie potrafił nam udzielić żadnej informacji na temat supermarketu. W starostwie poinformowano nas natomiast, że wczoraj firma odwołała się w sprawie cofnięcia zgody na budowę do wojewody śląskiego. Ten na rozpatrzenie pisma ma miesiąc. Jeżeli stanie po stronie starostwa, firma stawiająca supermarket jeszcze raz będzie musiała wystąpić o warunki zabudowy do Urzędu Miejskiego i starać się o pozwolenie na budowę.
- Na razie w gminie nie toczy się żadne postępowanie w tej sprawie - tłumaczy wiceburmistrz Włodzimierz Cybulski.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?