Beskid Skoczów - Czarni-Góral Żywiec 4-0 (2-0)
Piłkarze ze Skoczowa mogą tylko żałować, że tak dobrze nie grali od początku sezonu. Teraz pewnie nie musieliby się martwić o utrzymanie w lidze. Sobotni mecz ułożył się po myśli gospodarzy. Już w 15 min. gola dla Beskidu strzelił Wojciech Szewieczek, a dziesięć minut później Łukasz Jeleń podwyższył na 2-0. Po przerwie Paweł Krupa, wykorzystując rzut karny, podwyższył na 3-0. Wynik ustalił Jeleń. Przy ostatniej bramce kontuzji doznał bramkarz Czarnych-Górala, który z rozciętą głową został odwieziony do szpitala.
Koszarawa Żywiec - Victoria Jaworzno 2-2 (0-1)
Gospodarze zainkasowali jeden punkt, ale równie dobrze mogli to spotkanie przegrać. Goście od początku postawili bardzo wysoko poprzeczkę. Po 20 minutach prowadzili 1-0. Bramka dla nich była w głównej mierze zasługą słabej dyspozycji obrońców. Ci kolejny raz nie popisali się w drugiej połowie i na tablicy świetlnej zapaliło się 2-0. Koszarawa wzięła się za odrabianie strat. Oba gole padły z rzutów karnych, pewnie wykorzystanych przez Matrasa. Pierwszy został podyktowany za przewrócenie Marszałka, drugi za zagranie ręką. Podopieczni Stanisława Kondrata wyszli na remis, ale żeby wygrać z Jaworznem zabrakło im już trochę szczęścia. W ostatnich 10 minutach golkipera gości próbowali zaskoczyć Matras, Dziarmaga i Kamionka, ale piłka nie znalazła drogi do siatki.
Budowa Centrum Frame Running w Złotowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?