BKS Stal Bielsko-Biała - Sokół Zabrzeg 3-2 (2-1)
Bielszczanie długo nie potrafili sforsować obrony nastawionego na grę z kontry Sokoła. Wówczas pierwszy błąd w meczu popełnił golkiper gości Nolka, który wyrzucił piłkę pod nogi Suchowskiego. Ten zagrał do Jurasza i było 1-0. W 42. minucie Maroszek strzałem w krótki róg pokonał Białka i wyrównał na 1-1. Chwilę później kolejny błąd Nolki. Przy główce Jankowskiego bramkarz nie zareagował tylko patrzył, jak piłka wpada mu za kołnierz. Po przerwie Nolkę zastąpił Ponc. Gdy Wizner wyrównał na 2-2, niepewna interwencja Ponca zakończyła się faulem na Natanku i rzutem karnym dla BKS, który wykorzystał Suchowski. Bohaterem został bramkarz Stali, Białek, który w końcówce meczu obronił trzy groźne strzały zabrzeżan.
Naprzód Rydułtowy - Beskid Skoczów 2-7 (1-5)
Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze Beskidu w meczu z ostatnim w tabeli Naprzodem.
- Gramy bardzo dobrze. Teraz chcemy tylko, żeby wszystko poukładało się po naszej myśli - wzdycha Andrzej Chrobok, drugi trener skoczowian. Beskid do 13. minuty prowadził 2-0 po golach Szewieczka. Wówczas gospodarze przeprowadzili dwie akcje, które powinny zakończyć trafieniami i wyrównaniem stanu gry. Podrażnieni takim obrotem sprawy goście ruszyli do ataku i zdobyli do przerwy trzy gole. Przewaga Beskidu była niepodważalna. Oprócz Szewieczka na listę strzelców wpisali się Krupa (2 gole), Bystroń, Marszolik i Świderski.

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?