MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Takiej monografii doczekało się niewiele miast

(net)
Pomysł opracowania monografii Wilamowic, od lat budzących zainteresowanie ze względu na swoją odrębność językową i kulturalną, dojrzewać zaczął już w roku 1996.

Pomysł opracowania monografii Wilamowic, od lat budzących zainteresowanie ze względu na swoją odrębność językową i kulturalną, dojrzewać zaczął już w roku 1996. Tego samego roku udało się ściągnąć do miasta niemal 20 naukowców z całej Polski i Czech. Spotkanie pozwoliło sprecyzować wstępne koncepcje i założenia dzieła. Wyznaczono zespoły tematyczne i ich szefów. Do badań i opracowań włączyli się też naukowcy niemieccy. Nad całością prac czuwał Antoni Barciak, a imponujące dzieło powstało w znacznym stopniu dzięki finansowemu wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. Monografia jest kompendium wiedzy o historii, kulturze, korzeniach, tradycjach, zabytkach i ludziach tego niezwykłego regionu.

Historia sięga XIII wieku, gdy po najazdach tatarskich i klęsce Henryka II pod Legnicą książęta śląscy sprowadzili do wyludnionego kraju osadników z Europy Zachodniej. Około 1250 roku przywódca jednej z grup osadniczych, Wilhelm, założył osadę Wilhelmsau. Osadnicy dotarli tu prawdopodobnie z Fryzji i Flandrii. Przybyszami byli także Szkoci. Przynieśli ze sobą specyficzne kulturę oraz język, będący archaiczną odmianą niderlandzkiego, staroniemieckiego i fryzyjskiego. Cechował ich wysoki, jak na ówczesne czasy, poziom umiejętności uprawy ziemi oraz tkactwa, a także zamiłowanie do handlu. Po uzyskaniu wolności w roku 1808 docierali ze swoimi wyrobami do Wiednia, Warszawy, Triestu, Rygi, Kijowa, Hamburga, a nawet Istambułu.

W roku 1818 Wilamowice uzyskały prawa miejskie, a wraz z nimi prawo do cotygodniowych targów. Posiadały własną pocztę, lekarza, aptekę, posterunek policji i szkołę. Społeczność Wilamowic stworzyła wyizolowaną, niepowtarzalną grupę kulturową i zwyczajową. Powstałe na przestrzeni lat piękne i niespotykane gdzie indziej stroje oraz język były w powszechnym użyciu aż do roku 1939.

Po II wojnie światowej rozpoczęły się prześladowania ze strony ówczesnych władz. Szczególnie niszczone były stroje. Dziś żyje już ostatnie pokolenie, które posługuje się pradawnym językiem i w święta nosi tradycyjne stroje.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto