Na miejsce zdarzenia przyjechały zastępy Państwowej Straży Pożarnej, dwie karetki pogotowia oraz policja. Służby rozłożyły kurtyny i przystąpiono do ratowania poszkodowanej.
Jak doszło do wypadku?
- 68-letnia kierująca samochodem osobowym marki fiat z nieustalonych przyczyn zjechała z drogi. Według świadków zdarzenia w pewnym momencie zwolniła, następnie przejechała kilka metrów pod prąd, a finalnie zatrzymała się w krzakach. Kobieta kierująca innym pojazdem, która była świadkiem zdarzenia, zatrzymała się, aby udzielić pierwszej pomocy. Podjęła się reanimacji. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe – relacjonuje asp.sztab. Roman Szybiak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia medycy przystąpili do reanimacji. Niestety, nie udało się uratować 68-latki. Kobieta zmarła.
- Lekarz stwierdził zgon, a o okolicznościach śmierci powiadomiono prokuratora. Ten po oględzinach zdecydował się wydać ciało rodzinie. Prawdopodobnie zgon nastąpił z przyczyn chorobowych - dodaje asp.sztab. Roman Szybiak.
Droga, w miejscu, w którym doszło do wypadku korkowała się.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?