Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasy narciarskie w Bielsku-Białej: absurd goni absurd

Jacek Drost
Urzędnicy potrafią zrobić coś od ręki. A tak się stało, kiedy zainteresowaliśmy się informacjami podawanymi w Systemie Informacji Turystycznej Bielska-Białej i Powiatu Bielskiego, dotyczącymi tras biegowych w powiecie bielskim.

Te trasy to ściema - stwierdził Leszek Stebnicki, znany instruktor narciarstwa z Bielska-Białej. Przyszedł do redakcji DZ, by zwrócić uwagę na to, że dane na temat infrastruktury narciarskiej, dotyczącej zwłaszcza tras narciarstwa biegowego w Bielsku-Białej oraz powiecie bielskim, zamieszczone w Systemie Informacji Turystycznej, nie przystają do rzeczywistości.

- W systemie zostało podanych kilka tras biegowych, z których żadna nie jest odpowiednio oznaczona, zimą nikt nie dba o ich utrzymanie, w rzeczywistości ich nie ma. Ładnie prezentują się jedynie, kiedy przeglądamy strony w internecie. Ktoś mieszkający gdzieś w Polsce, lubiący narty i planujący zimowy wypad do Bielska-Białej, by pobiegać na dwóch deskach, może się nieźle naciąć - stwierdził pan Leszek.

I dodał, że podobnie jest z 36 kilometrami zimowych szlaków narciarskich, które opisano na stronie Urzędu Miejskiego z zakładce Turystyka i Sport - Zimowe szlaki turystyczne.

Kiedy spytałem Jolantę Konior, zastępcę kierownika Biura ds. Promocji Powiatu, Kultury, Sportu i Turystyki, dlaczego w Systemie Informacji Turystycznej podają trasy, które nie istnieją, stwierdziła, że to nie ich sprawa.
- To miasto Bielsko-Biała podało informację o narciarskich trasach biegowych, wprowadziło ją do systemu i ponosi za to odpowiedzialność. To nie są nasze trasy, tylko miasta, więc trudno mi nawet powiedzieć, czy są utrzymywane, czy nie. Skoro miasto podało taką informację, to teoretycznie powinno te trasy utrzymywać - podkreśla Konior.
Tomasz Ficoń, rzecznik prasowy bielskiego ratusza stwierdził, że miasto nie jest właścicielem żadnych tras biegowych w Bielsku-Białej i okolicy.

- Jeśli kiedyś zostały wprowadzone do Systemu Informacji Turystycznej, to tylko dlatego, że zgłosili je ich właściciele. Już kiedyś postulowaliśmy, że powinny zostać usunięte z systemu, ale tak się nie stało - wyjaśnia Ficoń.

Dlaczego? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że system działa wadliwie i nie usuwa wszystkich informacji. Jednak wczoraj po południu, po naszych telefonach do starostwa i Urzędu Miejskiego, lista tras biegowych zniknęła z Systemu Informacji Turystycznej. Urzędnicy, zamiast zadbać o trasy, woleli je... wykasować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto