Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trudny start

Mirosław Łukaszuk
Na razie w Bielsku samoloty lądują na trawie.  fot. lucjusz cykarski
Na razie w Bielsku samoloty lądują na trawie. fot. lucjusz cykarski
Mające się wkrótce rozpocząć betonowanie 650-metrowego pasa startowego na lotnisku w dzielnicy Aleksandrowice wzbudza sprzeciwy sąsiadów lotniska. Zwolennicy awiacji przekonują zaś, że trawiasty pas jest do niczego.

Mające się wkrótce rozpocząć betonowanie 650-metrowego pasa startowego na lotnisku w dzielnicy Aleksandrowice wzbudza sprzeciwy sąsiadów lotniska. Zwolennicy awiacji przekonują zaś, że trawiasty pas jest do niczego. Wystarczy niewielki deszcz, aby samoloty nie mogły startować czy lądować.
Zdaniem Jana Tadeusza Karpińskiego, szefa Aeroklubu Polski, dzięki twardemu lądowisku do Bielska będą mogły przylatywać wszystkie samoloty tzw. małej floty pasażerskiej.

A więc będzie możliwe także wprowadzenie stałych połączeń lotniczych. Portem lotniczym takim jak Katowice Pyrzowice Bielsko nie ma szansy się stać, ale może to być jego zaletą, a nie wadą. - Dla niewielkich przewoźników lotniczych Pyrzowice są drogie. Przeliczając koszty, lepiej lądować na niewielkich lotniskach - mówi Jan Matuszyński, szef biura podróży i niewielkiej linii lotniczej.

Matuszyński poważnie zastanawia się nad wprowadzeniem regularnych rejsów z Bielska na południe Europy. Jego 48-miejscowy ATR 42 przewoziłby turystów zmierzających na wczasy do Chorwacji czy Włoch. Niespełna 100 kilometrów dzielących Bielsko od Pyrzowic to właśnie brakujący dystans, aby samolot z kompletem pasażerów bezpiecznie doleciał z Polski nad Morze Śródziemne.

- Ale do tego 650 metrów pasa nie wystarczy, trzeba go przedłużyć - mówi Matuszyński. Konieczna byłaby także budowa terminalu, punktu odpraw granicznych itp.
- W tej chwili mówimy wyłącznie o wybetonowaniu istniejącego pasa startowego. Jego przedłużenie i inne inwestycje na razie nie są brane pod uwagę - wyjaśnia Jacek Kachel, rzecznik bielskiego Ratusza.

Ale nawet prace nad utwardzeniem pasa startowego spotkały się z oporem mieszkańców. - Na wybetonowaniu się nie skończy, dlatego jesteśmy przeciwni - mówi Ireneusz Skrzypek, mieszkający w pobliżu lotniska.

Wraz z grupą 30 osób zdecydował sprzeciwić się budowie pasa. - Czekamy, aż przyłączą się do nas mieszkańcy okolicznych osiedli, bo samoloty będą startować i lądować pomiędzy blokami. Nie dość, że hałas, to jeszcze kolejne zagrożenie bezpieczeństwa. Skierujemy też sprawę na drogę prawną, aby nie dopuścić do rozbudowy lotniska - wyjaśnia Skrzypek.

- Nie mają racji, bo hałas przy lepszej nawierzchni będzie mniejszy, niż obecnie - broni pomysłu Bogdan Traczyk, prezydent Bielska. - Lotnisko to element rozwoju tego miasta, dlatego jest takie ważne - dodaje.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto