- W niedzielę w godzinach popołudniowych w jednym z ośrodków narciarskich przy ulicy Wiślańskiej w Szczyrku doszło do kradzieży dwóch part nart wartości blisko 800 złotych - poinformował asp. sztab. Roman Szybiak, p.o. oficera prasowego bielskiej policji.
Dyżurny szczyrkowskiego komisariatu odebrał telefoniczne zgłoszenie i rysopis mężczyzny podejrzewanego o to przestępstwo oraz wygląd pojazdu, jakim odjechał. Informacje te przekazał patrolom oraz dzielnicowym pełniącym tego popołudnia służbę.
Chwilę później dzielnicowy, aspirant sztabowy Rafał Semik na ulicy Myśliwskiej zauważył pojazd z komunikatu radiowego, za którego kierownicą siedział mężczyzna z założoną na głowę czapką, tzw. kominiarką. Stróż prawa zatrzymał pojazd do kontroli.
- Podczas kontroli dzielnicowy odnalazł skradzione narty. Mienie zostało zabezpieczone, a podejrzewany o ich kradzież mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań - dodał Roman Szybiak.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie 45-latek ze Słowacji usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?